Froome: uraz słynnego kolarza poważniejszy niż sądzono. "To gorsze od złamania kości"

1 dzień temu 11

40-letni zawodnik zespołu Israel-Premier Tech trafił do szpitala w Tulonie w czwartek, 28 sierpnia, po poważnym wypadku na trasie treningowej na południowym wschodzie Francji. Po przewiezieniu do placówki medycznej stwierdzono u niego złamane żebra, uraz kręgosłupa oraz odmę opłucną. Froome przeszedł operację jeszcze tego samego dnia.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zespół kolarski, w którym występuje Brytyjczyk, poinformował bezpośrednio po zdarzeniu, że przeprowadzone przed operacją badania wykazały pięć złamanych żeber i pęknięcia w kręgach lędźwiowych. „Na szczęście nie odnotowano obrażeń głowy” — podkreślano w oficjalnym komunikacie.

Jednak, jak ujawniła w wywiadzie dla „The Times” Michelle Froome, dalsze badania wykazały, że kolarz doznał również pęknięcia osierdzia, co jest urazem niezwykle poważnym i często występującym wskutek tępego uderzenia w klatkę piersiową. „To o wiele poważniejsze niż złamania kości” — oceniła żona sportowca, dodając, że przed nim długi proces powrotu do zdrowia, który uniemożliwi mu jazdę na rowerze przez dłuższy czas.

Chris Froome, który zyskał międzynarodową sławę jako zwycięzca siedmiu Wielkich Tourów, w tym czterech edycji Tour de France, przeszedł już trudną drogę rehabilitacyjną po wcześniejszych urazach.

W 2019 roku podczas treningu przed Criterium du Dauphine w wyniku wypadku przy dużej prędkości doznał poważnych obrażeń. Pomimo tych trudności, brytyjski kolarz konsekwentnie zapowiadał, że zamierza w 2025 r., na zakończenie kariery, wystartować w Tour de France.

Obecny sezon również był dla Froome’a pełen wyzwań. Na początku roku podczas ostatniego etapu UAE Tour złamał obojczyk w wyniku wypadku, co wykluczyło go z kluczowych składów drużyny. Jak pokazuje najnowsza sytuacja, jego sportowe ambicje muszą zmierzyć się z kolejną trudną próbą.

Przeczytaj źródło