Gessler znowu włożyła kij w mrowisko. Nikt już nie chce słuchać jej porad kulinarnych

1 tydzień temu 10
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Magda Gessler mimo tego, że w mediach działa od ponad 15 lat, to wciąż potrafi zaskoczyć internautów nietuzinkowymi pomysłami. Ostatnio restauratorka w programie pokazała, jak przyrządza jedną z najpopularniejszych sałatek w kraju. Dawno tak nie oburzyła widzów swoimi słowami.

Magda Gessler od jakiegoś czasu spełnia się już nie tylko jako prowadząca "Kuchennych rewolucji", ale także gospodyni programu "Magda gotuje internet". W show restauratorka łączy swoją największą pasję, czyli gotowanie, z rozmowami z osobami ze świata show-biznesu.

W ostatnim odcinku u Magdy Gessler gościła aktorka Grażyna Szapołowska. 72- latka dość enigmatycznie odpowiadała na pytania prowadzącej. Wyjawiła jednak kilka szczegółów dotyczących jej małżeństw.

Panie nie tylko poruszały poważne tematy, ale także rozmawiały o gotowaniu. To ta kwestia najbardziej je podzieliła.

W pewnym momencie programu pomiędzy Magdą Gessler a Grażyną Szapołowską wywiązała się dyskusja dotycząca sposobu przyrządzania jednej z tradycyjnych polskich sałatek. Chodzi tu oczywiście o mizerię, która jest niemalże nieodłącznym elementem każdego wakacyjnego obiadu. Jak się okazuje, sposobów doprawiania tej sałatki jest bardzo dużo. Magda Gessler i Grażyna Szapołowska prezentowały dwie różne szkoły kulinarne.

"Za dużo octu" - stwierdziła Grażyna Szapołowska po spróbowaniu przyrządzonej przez Magdę Gessler mizerii.

"Mizeria musi być kwaśna" - zareagowała natychmiast restauratorka i sama spróbowała przyrządzonej przez siebie sałatki.

"Mało octu" - oceniła potem.

"A nie cytryny trochę?" - zapytała aktorka.

"A po co cytryny? Octu" - odpowiedziała Gessler.

"Ty jesteś jak mój Eryk, Francuz. On cały czas używa octu. Do jajecznicy, do wszystkiego" - wyznała Szapołowska o swoim obecnym partnerze - przedsiębiorcy Eryku Stępniewskim.

"Ja nie znoszę cytryny" - zakończyła dyskusję Magda.

Fragment odcinka, który został umieszczony w sieci, spotkał się ze sporym odzewem internautów. Wiele osób było zdziwionych słowami Magdy Gessler i przyznało, że nie rozumie jej zamiłowania do dodawania octu do mizerii.

"Nigdy żadnego octu, cytryny czy cukru nie dawałam. Tylko sól, pieprz i śmietana. Tak robiła moja babcia, mama i ja tak robię, i większość osób które znam też tak robią".

"Żaden ocet w mizerii. Jak już to cytryna, ale i tak mizeria musi być lekko słodkawa".

"Do niczego nie dodaję octu, ewentualnie cytryny. Co ona wygaduje? To co, że ona lubi ocet? To nie świadczy o tym, że my musimy go lać do wszystkiego".

Można przeczytać w komentarzach na TikToku.

A Wy, zgadzacie się z Magdą Gessler, czy też nie dodajecie octu do mizerii?

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Grażyna Szapołowska straciła głowę dla starszego aktora. Kilka miesięcy później doszło do rozwodu

Nic nie denerwuje Gessler, tak jak ten temat. O pozbyciu się rozpoznawalnego nazwiska nie ma mowy

Gessler spakowała walizki i wyjechała na drugi koniec świata. Tak się bawi

Przeczytaj źródło