Roman Giertych po raz kolejny udowodnił, że w politycznych starciach nie ma sobie równych, jeśli chodzi o cięty dowcip. Jego ironiczny komentarz o Zbigniewie Ziobrze rozszedł się po sieci jak burza.
Wielka afera wokół Zbigniewa Ziobro
Polską sceną polityczną wstrząsnęła informacja o skierowaniu przez Prokuraturę Krajową wniosku o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Liczący aż 158 stron dokument, przekazany do marszałka Sejmu, zawiera także żądanie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości. W opinii śledczych, Ziobro miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która – jak podano – przywłaszczyła ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości.
Prokuratura zarzuca byłemu szefowi resortu, że środki publiczne miały trafiać do podmiotów, które nie spełniały wymogów formalnych, a część pieniędzy przeznaczano na działania niezwiązane z pomocą ofiarom przestępstw. W ocenie śledczych, Ziobro miał być organizatorem całej grupy, koordynując decyzje dotyczące podziału środków.
W momencie, gdy komisja sejmowa obradowała nad uchyleniem immunitetu, Ziobro przebywał jednak w Budapeszcie, co tylko zaogniło dyskusję o jego ucieczce od odpowiedzialności.
Roman Giertych fot. KAPiFZbignie Ziobro wciąż na Węgrzech
Poseł KO Jarosław Urbaniak w rozmowie z TVN24 przyznał, że nie wie, gdzie dokładnie przebywa Zbigniew Ziobro. Jego pełnomocnikiem podczas posiedzenia komisji był Andrzej Śliwka z PiS, który przekonywał, że były minister wcale nie unika odpowiedzialności. Tymczasem Giertych postanowił skomentować sytuację w swoim stylu – z przekąsem i ironią.
Adwokat i polityk nawiązał do historii Patryka M., znajomego Karola Nawrockiego i byłego zawodnika MMA znanego pod pseudonimem "Wielki Bu”, który został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu. Mężczyzna próbował wylecieć do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, mimo że był poszukiwany w Polsce w związku z podejrzeniami o udział w grupie przestępczej zajmującej się przemytem narkotyków.
Giertych zakpił z Ziobry
Na swoim profilu w mediach społecznościowych poseł Roman Giertych napisał drwiący post. Choć ton wpisu był humorystyczny, jego przekaz był jasny – Giertych zasugerował, że Ziobro może podzielić los Patryka M., jeśli poseł nie wróci do Polski dobrowolnie.
Zbyszku, wracaj. Dzisiaj do Polski wraca Wielki Bu, ale nie dobrowolnie. Tak więc lepiej wrócić dobrowolnie, niż w kajdankach. Zapraszamy do kraju
Sam Zbigniew Ziobro na ten moment nie odniósł się jeszcze do jego mocnych słów. Jego współpracownicy utrzymują, że Ziobro jest w trakcie leczenia i nie planuje "ucieczki”, lecz dla opinii publicznej te zapewnienia brzmią coraz mniej wiarygodnie.
Zbigniew Ziobro fot. KAPiF
1 dzień temu
6






English (US) ·
Polish (PL) ·