Paweł Gołębiewski: W wielu firmach istnieje niepisany konflikt między działem sprzedaży a compliance. Jedni walczą o wynik, drudzy dbają o bezpieczeństwo. Ale tam, gdzie się kończy zdrowa rywalizacja, a zaczyna przekupywanie osób odpowiedzialnych za wybór kontrahentów, zaczyna się też odpowiedzialność karna.
Wielu menedżerów mówi wprost: w sprzedaży wszystkie chwyty są dozwolone. Czy rzeczywiście?
Nie, nie wszystkie. Oczywiście istotą działalności gospodarczej jest sprzedaż i generowanie przychodów, ale sposób, w jaki to robimy, ma granice. Często obserwuję w firmach klasyczny spór pomiędzy działem sprzedaży a compliance czy prawnym. Jedni chcą działać szybko i skutecznie, drudzy przestrzegają przed ryzykiem. Problem powstaje wtedy, gdy menedżerowie – za cichym przyzwoleniem zarządu – zaczynają pozyskiwać klientów niezgodnie z prawem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Izabela Rakowska-Boroń
izabela.rakowska-boron@infor.pl
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 tydzień temu
11




English (US) ·
Polish (PL) ·