Dramat w domu. Rozpoczął się proces przeciwko Piotrowi G. w sprawie gwałtów i znęcania się nad córką Pauliną. Sąd Rejonowy w Kościerzynie w piątek utajnił proces. To drugie postępowanie po ujawnieniu w 2023 r. zabójstw noworodków i kazirodztwa w Czernikach w gminie Stara Kiszewa na Kaszubach.
- Sąd Rejonowy w Kościerzynie utajnił proces Piotra G., oskarżonego o gwałty i znęcanie się nad córką Pauliną.
- To druga sprawa związana z rodziną G. po ujawnieniu w 2023 roku zabójstw noworodków i kazirodztwa w Czernikach na Kaszubach.
- Sąd pozwolił na odczytanie zarzutów aktu oskarżenia przy dziennikarzach, potem proces toczy się niejawnie.
- Paulina G. jest oskarżona o pomocnictwo w zabójstwach i kazirodztwo, ale jednocześnie jest ofiarą działań ojca.
- Po więcej informacji zapraszamy na RMF24.pl
W piątek przed Sądem Rejonowym w Kościerzynie odbyła się pierwsza rozprawa w procesie 56-letniego Piotra G. oskarżonego o gwałty i znęcanie się nad 22-letnią córką Pauliną. Podsądny został doprowadzony do sądu z aresztu.
Naprzeciwko niego, obok prokuratora, zasiadła córka Paulina, która jest pokrzywdzoną w tej sprawie.
To drugi proces związany z rodziną G., który rozpoczął się w tym tygodniu.
Podczas tej rozprawy sąd zgodził się na odczytanie w obecności dziennikarzy zarzutów aktu oskarżenia. Po ich odczytaniu proces toczy się z wyłączeniem jawności.
W głównej sprawie, rozpoczętej w środę przed sądem w Gdańsku, mężczyzna odpowiada za trzy zbrodnie zabójstwa i za wiele innych przestępstw, w tym za znęcanie się nad rodziną i przestępstwa o charakterze seksualnym. Paulina G. jest oskarżona o pomocnictwo w popełnieniu zabójstw i o kazirodztwo.
Odrębne prowadzenie tych spraw wynika z faktu, że Paulina G. była w ocenie prokuratora zarówno współsprawcą, jak i ofiarą działań Piotra G. Nie jest możliwe występowanie w tej samej sprawie w charakterze osoby oskarżonej i pokrzywdzonej, stąd konieczność odrębnego prowadzenia tych postępowań - wyjaśnił rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku do spraw karnych sędzia Mariusz Kaźmierczak.
Śledczy ustalili, że 56-letni Piotr G. od wielu lat współżył ze swoimi córkami, a troje noworodków urodzonych z tych związków zamordował bezpośrednio po narodzinach.

2 tygodni temu
15



English (US) ·
Polish (PL) ·