Gwiazdor "TzG" zabrał głos po ślubie z uczestniczką. Wspomniał o nocy poślubnej i się zaczęło

5 dni temu 14

Ich „ślub” na parkiecie „Tańca z Gwiazdami” wzbudził ogromne emocje, a widzowie zaczęli ich swatać na potęgę. Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska rozwiewają jednak wątpliwości. W rozmowie ze „Światem Gwiazd” zdradzili kulisy swojego „wesela”, a także to, co… planowali po nocy poślubnej.

Czy Bagi i Tarnowska są razem?

Ich pomysł na występ okazał się hitem — w ostatnim odcinku „Tańca z Gwiazdami” Mikołaj “Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska zaprezentowali taniec stylizowany na… ślub. Publiczność nie mogła wyjść z zachwytu, a jurorzy chwalili ich kreatywność i energię, tym bardziej, że najpierw doszło do znamiennych zaręczyn, a później do ślubu. Wyglądało to bardzo autentycznie. 

Widzowie jednak poszli o krok dalej — wielu zaczęło przekonywać, że para jest razem także poza kamerami. Para nie ukrywa, że jest inaczej i ślub wzięli tylko na antenie. 

Naprawdę my czytamy bardzo dużo rzeczy. Bardzo doceniamy to całe wsparcie i nakręcanie, że powinniśmy być razem. Nie jesteśmy razem. To, co się dzieje na parkiecie, zostaje na parkiecie - przyznali wspólnie.

Dodali jednocześnie, że w każdym odcinku będą starali się zaskoczyć widzów. 

Gwiazdor "TzG" zabrał głos po ślubie z uczestniczką. Wspomniał o nocy poślubnej i się zaczęłoMikołaj Bagiński i Magda Tarnowska, fot. KAPIF

Bagi i Tarnowska o wymarzonym ślubie

Choć oboje zapewniają, że na razie skupiają się na programie, trudno było nie zapytać o ich rzeczywiste marzenia dotyczące ślubu.

Tarnowska przyznała szczerze:

Nie jestem przykładem osoby, która od małego wyobrażała siebie w białej sukni. Nie wizualizowałam sobie tego.

Bagi z kolei ma już pewną wizję:

Kameralnie, z najbliższymi. Może wylecimy gdzieś za granicę… Ale na razie myślę raczej o tym, o której muszę jutro wstać na trening — zażartował.

Para podkreśla, że lubi działać po cichu i dopiero później dzielić się tym z fanami.

Bagi wspomniał o nocy poślubnej

Mimo że to był jedynie show, „nowożeńcy” naprawdę rozmawiali o… planach na noc poślubną!

Ja byłem przekonany, mówię do Madzi: „Madzia, tutaj noc poślubna, coś tam wyjeżdżamy, jakieś honeymoon”. A Madzia mówi, że na salę mamy przyjść jutro od rana. No i trochę mamy konflikt wizji na ten pierwszy dzień po ślubie — śmiał się Bagi.

Dla Tarnowskiej „wesele” na parkiecie było przede wszystkim czystą zabawą.

Nie jesteśmy parą, ale pokazujemy ludziom, że się da. Można wziąć ślub na parkiecie — podkreśliła.

Gwiazdor "TzG" zabrał głos po ślubie z uczestniczką. Wspomniał o nocy poślubnej i się zaczęłoMikołaj “Bagi” Bagiński i Magda Tarnowska, fot. KAPIF
Przeczytaj źródło