Gwiazdor "TzG" zatańczy z "byłą żoną". Show większe od Kaczorowskiej i Rogacewicza

Nadchodzi ćwierćfinał "TzG"

 Ostatni odcinek "Tańca z Gwiazdami” był prawdziwą mieszanką emocji – pełen napięcia, wzruszeń i niespodziewanych zwrotów akcji. Choć widzowie zachwycali się efektownymi choreografiami i włoskim klimatem odcinka, największe poruszenie wywołał moment pożegnania Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza. Para, która przez wielu typowana była na finał, pożegnała się z programem w atmosferze zaskoczenia. 

Transmisja na żywo z ich udziałem, zaplanowana zaraz po emisji, została nagle odwołana. Według doniesień decyzja miała wyjść od samych uczestników, którzy po wyjątkowo emocjonującym wieczorze potrzebowali chwili spokoju. Teraz, gdy faworyci odpadli, oczy wszystkich skierowały się na pozostałych uczestników — a jedna informacja dosłownie zelektryzowała fanów.

Maurycy Popiel i Sara Janicka fot. KAPiF

Maurycy Popiel robi wielkie show

Maurycy Popiel, znany szerokiej publiczności jako Olek Chodakowski z serialu "M jak miłość”, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy młodego pokolenia polskich aktorów. Popularność przyniosły mu zarówno występy w telewizji, jak i rola w filmie “Miasto 44”. W 2020 roku dał się poznać z zupełnie innej strony w programie ”Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, a teraz ponownie wzbudza emocje jako uczestnik tanecznego show Polsatu. W lipcu głośno było o jego rozstaniu z żoną – Izabelą Warykiewicz.

Oni byli przecież razem 13 lat, doskonale się uzupełniali, wiele razem przeszli, planowali mieć dziecko. Maurycy - wrażliwy, inteligentny, tak jak Iza kochał sport, jazdę na nartach, pysznie gotował. Oni mieli podobne poczucie humoru i tak samo patrzyli na świat - powiedział informator Shownews.

Jednak tym razem nie tylko jego taniec jest na ustach wszystkich. Jak ujawniono, Popiel miał zatańczyć w nowym odcinku z osobą wyjątkowo mu bliską.
 

Maurycy Popiel zatańczy z "byłą żoną"

W niedzielnym odcinku, 2 listopada, uczestnicy zaprezentują aż dwa tańce – jeden w klasycznym duecie, a drugi z udziałem byłych triumfatorów programu. Dla Maurycego Popiela wyzwaniem będzie wspólny występ z... Anną Muchą, jego serialową “byłą żoną”! 

W sieci już pojawiło się nagranie z prób, na którym widać, że między "byłymi małżonkami" nie brakuje emocji – zarówno tych artystycznych, jak i osobistych. 

Trochę się stresuję, bo zaraz na salę wejdzie moja była żona. I będziemy tańczyć - napisał w swoich mediach społecznościowych.

Uczestnikom nie brakuje humoru.

Ale nie patrz na Anię, Maurycy. Ja wiem, że jest ciężko –  powiedziała na nagraniu jego stała partnerka z programu Sara Janicka.

Teraz fikcja po raz kolejny spotka się z rzeczywistością – a wszystko na żywo, na oczach milionów.