Teoretycznie reprezentacja Polski wciąż może awansować na mistrzostwa świata bezpośrednio z pierwszego miejsca w grupie. Ale sytuacja nie jest zależna wyłącznie od Biało-Czerwonych. Zdaniem Marka Wasiluka musimy myśleć o grze w barażach, bo Holandia jest poza naszym zasięgiem. Innego zdania jest Tomasz Hajto, który na antenie Polsatu Sport wygłosił co najmniej kontrowersyjną opinię, do tego uderzył w Wasiluka.
https://x.com/polsatsport/status/1977319707523887583 (Screen)
Jeśli Polska chce myśleć o wygraniu grupy, musi wygrać wszystkie trzy pozostałe mecze do końca eliminacji, w tym z Holandią w Warszawie, a "Oranje" muszą zaliczyć w tym samym czasie jeszcze jedną wpadkę. Trudno myśleć o tym, by wyprzedzić Holendrów dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, który jest decydujący w eliminacjach do mundialu przy równej liczbie punktów. Holandia ma dzisiaj aż o dziesięć goli strzelonych więcej.
Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma następcę Lewandowskiego? Żelazny: Zmierzamy w czarną dziurę
Kontrowersyjna opinia Hajty o sytuacji Polaków w eliminacjach
W programie Polsatu Sport "Cafe Futbol" toczyła się gorąca dyskusja nt. szans Polski na wygranie grupy.. Marek Wasiluk stał na stanowisku, że kolejność w grupie nie zmieni się już w tych eliminacjach, tzn. Holandia ją wygra, Polska będzie druga i dostanie szansę w barażach, a Finlandia będzie trzecia. Gdyby Polacy ograli Holendrów za miesiąc, ale ci zwyciężyliby w pozostałych spotkaniach (dziś z Finlandią i w ostatniej kolejce z Litwą), to Biało-Czerwoni nie wyprzedzą giganta. Jedynie zrównaliby się z nimi punktami.
- Dzisiaj nasze zwycięstwo i Holendrów praktycznie zamyka temat, bo ani my Holendrów nie dogonimy, ani Finlandia nas - powiedział Wasiluk.
Innego zdania był Tomasz Hajto, który brzmiał jak niepoprawny optymista. Stwierdził, że nie można wykluczyć, że Polska rozgromi Holandię na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Łapał się za głowę, słysząc opinię Wasiluka.
- Jak możemy nie dojść Holendrów? Dlaczego mamy nie mieć szans? Co z tego, że masz bilans bramek, ale masz też spotkania. Możesz dzisiaj wygrać 7:0 i pokonać Holendrów 5:0 - ocenił Hajto.
Potem zwrócił się bezpośrednio do Wasiluka, właściwie uderzając w niego. - Ty to tak uprościłeś piłkę nożną do praktycznie zera. Skreślałeś Polaków, że nie mamy szans. To ja bym musiał zrezygnować z gry w piłkę w Hutniku Kraków - powiedział.
Został dopytany przez prowadzącego, czy faktycznie wierzy w tak wysokie zwycięstwa, na co odpowiedział:
- Nie wiem, czy wysokie, ale nie można tak generalizować w piłce.
Wasiluk był oburzony taką postawą Hajty, poczuł się zlekceważony. Postanowił się do tego odnieść. - Widziałeś przed chwilą różnicę bramek, masz różnicę 12 goli. Ty chcesz 12 goli zniwelować? Możesz i 15:0 wygrać, ale nie wygrasz. Nie ma szans. Nie generalizuję, tylko to są totalnie fakty. Polacy nie wygrają większą różnicą bramek niż Holandia z Finlandią. Zweryfikujemy wieczorem - mówił.
Zobacz też: Kompromitacja w el. MŚ. Wszystko przez piłkarza Ekstraklasy
Hajto nie był skłonny wdawać się w dyskusję. Wyraził swoją kontrowersyjną opinię i to mu wystarczyło. - Ty masz swoje fakty, ja mam swoje fakty. Weryfikuj to swoje rzeczy, nie moje. Ja w piłce już wiele rzeczy widziałem, które się wydarzyły, które były weryfikowane, dodane punkty, odjęte punkty. Jak grasz w reprezentacji, to jedziesz na każdy mecz po to, by chcieć wygrać jak najwyżej - zakończył.
Mecz Holandia - Finlandia rozpocznie się o godzinie 18:00. Z kolei Polska zagra z Litwą o godzinie 20:45.

1 miesiąc temu
18



English (US) ·
Polish (PL) ·