Izrael poinformował, że jedno ze zwróconych przez Hamas ciał nie należy do zakładnika. Organizacja w ramach porozumienia pokojowego przekazała do tej pory ciała czterech osób.
Fot. REUTERS/Dawoud Abu Alkas
Ciała czterech zakładników zwrócone Izraelowi
W poniedziałek, gdy przekazywano żyjących zakładników, do Izraela trafiły cztery spośród 28 ciał zakładników wziętych do niewoli przez Hamas. Trumny trafiły do izraelskiej armii. Jednak nie wszystkie mają należeć do porwanych Izraelczyków - podały władze w Jerozolimie. Badania w Narodowym Instytucie Medycyny Sądowej wykazały, że trzy ciała należą do osób porwanych przez Hamas. "Hamas jest zobowiązany do podjęcia wszelkich niezbędnych wysiłków w celu zwrócenia ciał zmarłych zakładników" - czytamy w oświadczeniu Izraela.
Kim byli zakładnicy, których ciała wróciły do Izraela?
To Uriel Baruch, 35-latek porwany z festiwalu muzycznego Nova. W marcu 2024 r. rodzina została poinformowana, że mężczyzna został najprawdopodobniej zabity 7 października 2023 r. Drugie ciało ma należeć do 20-letniego Tamira Nimrodiego, który 7 października pełnił funkcję urzędnika ds. edukacji na przejściu granicznym Erez. Trzeci zmarły to Eitan Levi. 53-latek był taksówkarzem z Bat Yam. 7 października 2023 r. został zabity przez uzbrojonych bojowników Hamasu na drodze w pobliżu granic Gazy, gdy wiózł przyjaciela do Be'eri.
Zobacz wideo Donald Trump dostał tajemniczą notatkę. "?Jesteśmy bardzo blisko"
Porozumienie między Hamasem i Izraelem
W ramach obowiązującego od piątku (10 października) rozejmu Hamas zobowiązał się uwolnić wszystkich żyjących izraelskich zakładników z Gazy i przekazać zwłoki wszystkich 28 jeńców, którzy nie przeżyli. Organizacja stwierdziła jednak, że ma problemy ze znalezieniem niektórych ciał, bo mogą one znajdować się gdzieś pod gruzami zbombardowanych budynków.
Niepokój w Strefie Gazy
Palestyńczycy obawiają się, że opóźnienia związane z wydaniem ciał obywateli Izraela sprowokuje ten kraj do złamania zawieszeniu broni - poinformował korespondent BBC Rushdi Abualouf. Izrael zagroził, że zmniejszy liczbę ciężarówek z pomocą humanitarną wjeżdżających do enklawy i opóźni ponowne otwarcie przejścia granicznego w Rafah. Ta decyzja natychmiast spowodowała wzrost cen podstawowych towarów na lokalnych rynkach. - Za każdym razem, gdy zaczynamy czuć się bezpiecznie, pojawiają się nowe zagrożenia i obawiamy się, że wojna zacznie się od nowa - powiedziała dziennikarzowi matka sześciorga dzieci Neven Al-Mughrabi, która mieszka w Khan Younis. Rosnący niepokój pojawia się w momencie, gdy mediatorzy spotykają się w Egipcie w celu zniwelowania różnic między Hamasem a Izraelem i utrzymania pierwszej fazy porozumienia o zawieszeniu broni na właściwym torze.





English (US) ·
Polish (PL) ·