"Heweliusz" już w czołówce polskich seriali. Wyprzedzają go 2 dobrze znane hity

1 tydzień temu 9
Heweliusz
"Heweliusz" zachwycił polskich widzów Fot. Netflix

"Heweliusz" od dnia premiery (5 listopada) nie schodzi z pierwszego miejsca hitów Netfliksa. Zachwyty płyną zarówno od krytyków, jak i widzów, którzy wystawili produkcji Jana Holoubka wyjątkowo wysokie oceny na Filmwebie. Tak wysokie, że "Heweliusz" wskoczył właśnie na trzecie miejsce listy najlepszych polskich seriali wszech czasów.

Daj napiwek autorowi

Woda pochłonęła 56 osób, żaden z 35 pasażerów nie przeżył. Uratowało się zaledwie dziewięciu członków załogi, a wśród nich Janusz Lamek, który po latach wspominał katastrofę. Holoubek przenosi widzów w sam środek dramatycznych wydarzeń: lodowaty Bałtyk, walka na granicy ludzkiej wytrzymałości, bezradność ratowników i potworny chaos, jaki towarzyszył próbom dotarcia do rozbitków.

"Heweliusz" jednym z najlepszych polskich seriali. Już jest na podium

Jednak serial to nie tylko rekonstrukcja katastrofy. To również opowieść o tym, co działo się później: o latach śledztw, sporów i oskarżeń oraz o rodzinach ofiar, które domagały się sprawiedliwości i broniły pamięci marynarzy (w tym o Jolancie Ułasiewicz, wdowie po kapitanie Andrzeju Ułasiewiczu). Ich batalia zakończyła się dopiero w 2005 roku przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.

Serial "Heweliusz" miał premierę na Netfliksie dopiero 5 listopada, a już uplasował się w czołówce najlepszych polskich seriali według widzów w serwisie Filmweb. Z oceną 8,17 zajmuje obecnie trzecie miejsce, a wyprzedzają go jedynie dwa kultowe tytuły: "Alternatywy 4" z 1986 roku i "Pitbull" z 2005 roku. Co więcej, różnica ocen jest naprawdę niewielka: kultowa komedia Stanisława Barei ma ocenę 8,19, a hit Patryka Vegi – 8,18.

logo

Fot. Filmweb

Oczywiście trzeba brać pod uwagę tzw. recency bias – świeża premiera zawsze podkręca entuzjazm, a oceny z czasem potrafią się stabilizować albo spaść. "Heweliusz" ma przed sobą jeszcze długą drogę, by sprawdzić się w dłuższej perspektywie i utrzymać tak wysoką notę. Ale sam fakt, że już teraz znalazł się tuż obok absolutnych klasyków polskiej telewizji, pokazuje, jak duże wrażenie wywarł na widzach. Dodajmy, że ocena krytyków też jest wysoka – 8,0.

W pierwszej dziesiątce jest jeszcze tylko jeden tytuł z lat 20. XXI wieku – to hit Netliksa "1670", którego dwa sezony zostały ocenione na 7,94 i obecnie utrzymuje się na dziesiątym miejscu. Warto podkreślić, że "Wielka woda" Jana Holoubka, też świetnie oceniana przez widzów i krytyków, znajduje się "dopiero" na 41. miejscu najlepszych polskich seriali w serwisie Filmweb – z oceną 7,55.

Wyżej jest jednak wcześniejsza produkcja Holoubka, serialowa wersja uwielbianej przez widzów "25 lat niewinności. Sprawy Tomka Komendy". Wstrząsająca opowieść o nieżyjącym już Komendzie – niesłusznie skazanym na 25 lat więzienia – zajmuje obecnie 21. miejsce z oceną 7,75.

Przeczytaj źródło