Hołownia właśnie to ogłosił, podjął ważną decyzję. Mówi o tym cała Polska

3 dni temu 7

Polityczna scena w Polsce wkrótce przejdzie znaczącą zmianę. Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i marszałek Sejmu, ogłosił, że już niedługo złoży rezygnację ze stanowiska.

Hołownia żegna się z funkcją

Szymon Hołownia po raz ostatni jako marszałek Sejmu zabrał głos przed rozpoczęciem trzydniowego posiedzenia izby.

To moja rzeczywiście ostatnia konferencja, wszystko na to wskazuje, jako marszałka Sejmu - powiedział polityk.

Jak podkreślił, przez cały okres swojej kadencji kierował się przede wszystkim troską o stabilność państwa:

Stabilność funkcjonowania państwa zawsze była dla mnie absolutnie najważniejszą rzeczą, której ode mnie oczekiwano i której ja sam od siebie oczekiwałem.

Hołownia zaznaczył, że Polska potrzebuje marszałka, który „będzie raczej sędzią dbającym o reguły gry niż napastnikiem strzelającym gole jednej z drużyn”. Słowa te odebrano jako apel o odpowiedzialność i polityczną równowagę w czasach silnych napięć między obozami parlamentarnymi.

Płynne przekazanie władzy

Decyzja o rezygnacji nie oznacza dla Hołowni końca zaangażowania w życie Sejmu. Wręcz przeciwnie – lider Polski 2050 już teraz współpracuje z przyszłym marszałkiem, Włodzimierzem Czarzastym z Nowej Lewicy.

Zrobię wszystko, aby maksymalnie ułatwić Włodzimierzowi Czarzastemu przejęcie funkcji marszałka Sejmu, żeby odbyło się to możliwie najspokojniej, najpłynniej, bo najważniejsza jest stabilność państwa - zapewnił Hołownia.

Podkreślił też, że „kryzys związany z brakiem zaprzysiężenia nowego marszałka byłby dramatyczny dla Polski”, dlatego kluczowe jest płynne przejęcie obowiązków. Wybór następcy ma nastąpić już 18 lub 19 listopada - kilka dni po planowanym złożeniu rezygnacji.

ZOBACZ TAKŻE: Szokujące sceny w trakcie wystąpienia Sikorskiego. Interweniowała ochrona, nagranie obiegło Polskę

Hołownia o „zamachu stanu” i nieobecności w prokuraturze

Podczas tej samej konferencji Szymon Hołownia odniósł się do swojej nieobecności na przesłuchaniu w prokuraturze, tłumacząc, że w tym samym czasie odbywał wizytę zagraniczną.

31 października złożyłem pismo w prokuraturze i poinformowałem, dlaczego nie przyjadę na przesłuchanie - mówił.

Dodał, że jego decyzja była również motywowana „pewną istotną wątpliwością konstytucyjną”. Sprawa dotyczy jego wcześniejszych słów o tym, że był zachęcany przez niektórych polityków do „zamachu stanu” i nieprzyjęcia przysięgi od prezydenta Karola Nawrockiego. Hołownia podkreślił, że „nie może być tak, że dwa organy konstytucyjne przesłuchują się nawzajem w prokuraturze”, wskazując na potrzebę poszanowania instytucjonalnych granic.

Przeczytaj źródło