Horror ciężarnej polskiej gwiazdy. Trafiła do szpitala po premierze: "Czekamy na wyniki"

1 dzień temu 6

Maja Staśko długo starała się o upragnioną ciążę, a teraz relacjonuje w sieci jej przebieg. Niestety, ostatnie doniesienia mogą zaniepokoić fanów celebrytki. Ciężarna Staśko trafiła do szpitala i ze szczegółami opisała niepokojące objawy.

Kim jest Maja Staśko?

Maja Staśko to polska aktywistka, publicystka i autorka, znana z zaangażowania w działania na rzecz równości, praw kobiet i przeciwdziałania przemocy. Urodziła się w 1990 roku w Poznaniu, gdzie ukończyła filologię polską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Początkowo związana z literaturą i krytyką literacką, z czasem coraz bardziej zaczęła skupiać się na tematach społecznych.

Staśko dała się poznać jako autorka tekstów publikowanych m.in. w „Krytyce Politycznej” i „Codzienniku Feministycznym”. Jej pisarstwo i działalność publiczna koncentrują się wokół problemów przemocy seksualnej, nierówności płci, wykluczenia oraz języka debaty publicznej. Współautorka książek „Gwałt to przecież komplement. Czym jest kultura gwałtu?” oraz „Hejt polski” stara się popularyzować wiedzę o mechanizmach przemocy i sposobach jej przeciwdziałania.

Jest również aktywna w mediach społecznościowych, gdzie komentuje bieżące wydarzenia i reaguje na sytuacje dotyczące praw człowieka czy dyskryminacji. Często podejmuje tematy trudne i pomijane, starając się zwrócić uwagę opinii publicznej na perspektywę osób doświadczających przemocy lub marginalizacji.

Jej działalność nie ogranicza się do pisania – organizuje warsztaty, spotkania i akcje edukacyjne. Staśko podkreśla znaczenie empatii, edukacji i wsparcia w budowaniu bardziej równego społeczeństwa.

Maja Staśko to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci młodego polskiego aktywizmu. Jej praca łączy publicystykę z działaniem społecznym, a konsekwencja w podejmowaniu trudnych tematów sprawia, że pozostaje jedną z ważniejszych osób w debacie o przemocy, równości i prawach kobiet w Polsce. Swego czasu pojawiła się na jednej z imprez z wymowną kartką, co internauci powiązali ze sprawą Antka Królikowskiego…

W ostatnim czasie fani obserwują internetową gwiazdę nie tylko ze względu na jej działania aktywistyczne, ale również to, co dzieje się u niej prywatnie: Staśko niedawno ogłosiła, że udało jej się zajść w długo wyczekiwaną ciążę.

Wyczekana ciąża Mai Staśko

Maja Staśko ogłosiła niedawno, że jest w ciąży, publikując wynik badania beta-HCG. To ważny moment, zarówno dla niej prywatnie, jak i w kontekście tego, jak publicznie mówi o kwestiach związanych z płodnością oraz leczeniem niepłodności. Co niektórzy mogą pamiętać również krótką przygodę celebrytki z tzw. freak fightami oraz wygraną walkę MMA, które przyniosły jej duży rozgłos, teraz jednak gwiazda skupia się na promowaniu innego typu przekazów.

Staśko już wcześniej otwarcie mówiła o swoich staraniach o dziecko i o tym, że podjęła procedurę in vitro.

Wygląda na to, że jestem w ciąży. Cały czas w to nie wierzę i brakuje mi słów, żeby to opisać. Mam nadzieję, że to jeden z najpiękniejszych dni mojego życia i będę go wspominała, jak dziecko się urodzi - ogłosiła na Instagramie w październiku br.

W rozmowie dla mediów wyznawała również, że gdy miesiąc po miesiącu test ciążowy wychodził negatywnie, odczuwała smutek — mówiła wręcz, że „czuła jak gaśnie”.

Cudownie widzieć Cię taką szczęśliwą,

Bardzo bardzo się cieszymy,

Słuchajcie ja tak czekam i przeżywam tę ciążę jakby to było moje dziecko — fani cieszyli się razem z nią po ogłoszeniu wielkiej nowiny.

Warto zauważyć, że Staśko nie unikała rozmowy o emocjach, które towarzyszyły procesowi starania się o dziecko. W mediach społecznościowych dzieliła się swoimi refleksjami: jak to jest być w procedurze medycznej, która niesie nadzieję, lecz też niepewność i oczekiwanie.

Ogłoszenie ciąży przez Staśko jest więc nie tylko osobistym komunikatem, ale też gestem publicznym — sygnałem, że temat leczenia niepłodności, in vitro i starań o dziecko przestaje być czymś całkowicie intymnym i przemilczanym. Należy jednak pamiętać, że temu stanowi towarzyszą różne, również trudne momenty, a o ostatnim gwiazda opowiedziała w mediach społecznościowych. Jak wyznała, z powodu niepokojących objawów znalazła się w szpitalu.

Ciężarna celebrytka trafiła do szpitala

Maja Staśko poinformowała w mediach społecznościowych, że trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło po premierze filmu „Dom dobry”, w której brała udział. Gwiazda zrelacjonowała w mediach społecznościowych:

„Jestem w szpitalu. Nagle zaczęłam krwawić, mocno. Od razu zostałam przyjęta i zbadana”.

Na szczęście, choć szczegóły brzmią martwiąco, sytuacja wygląda na stabilną.

„Pszczółka ma się dobrze, jest tętno, szyjka jest zamknięta. Teraz czekam na wyniki morfologii. W tej chwili wszystko wygląda dobrze” – przekazała fanom Staśko.

Dodała też, że sytuacja – co zrozumiałe –była dla niej bardzo stresująca:

„To było jedno z najtrudniejszych przeżyć, gdy jechaliśmy do szpitala z tym krwawieniem. Oby teraz było tylko dobrze”.

Maja Staśko dała do zrozumienia, że lekarze i personel medyczny od razu otoczyli ją dobrą opieką. Dodatkowo wspomniała o wsparciu bliskich w tych trudnych dla niej momentach.

„Morfologia okazała się dobra, wszystko dobrze. (…) Tętno jest, Pszczółka jest, wszystko wygląda dobrze. Jestem już w domu, no ale stres był okropny. Ale także to, jak zaopiekowano się mną w szpitalu i jak szybko to nastąpiło (…) – gdyby ktoś potrzebował pomocy w sprawach związanych z ciążą, to mną się zaopiekowano bardzo szybko i jak mój narzeczony powiedział, że krwawię, to od razu dostałam pomoc. I bardzo za to dziękuję, bo ten lęk, ten stres był olbrzymi, a kiedy dostałam pomoc, to czułam, że jestem pod opieką i szybko też dowiedziałam się, że wszystko dobrze jest z ciążą” – opowiedziała na Instagramie Staśko i głośno odetchnęła z ulgą.

Dla Mai Staśko ciąża ma szczególne znaczenie; wcześniej bez ogródek opowiadała o swoich długich staraniach o dziecko i o procedurze in vitro. Dlatego jej komunikaty dotyczące zdrowia śledzi wielu obserwatorów, zwłaszcza tych, którzy mierzą się z podobnymi doświadczeniami. Komentujący fani z miejsca przesłali celebrytce wyrazy wsparcia oraz liczne ciepłe słowa.