Polska wygrała pewnie z Litwą i uciekła na 3 punkty Finlandii, a do Holendrów traci trzy punkty. Zdaniem wielu ekspertów wszystko jest jasne – Holandia ma bezpośredni awans, a Polska zagra w barażach o awans do finałów mistrzostw świata. Były selekcjoner Jerzy Engel przekonuje nas jednak, że role mogą się odwrócić. Mówi tak, choć Polska potrzebowałaby cudu.