Ikona tenisa wróciła na kort! Triumf nad szóstą rakietą świata

12 godziny temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Juan Martin del Potro profesjonalną karierę zakończył ponad trzy lata temu. Teraz postanowił jednak wrócić na kort. Mistrz US Open z 2009 roku pokonał w meczu pokazowym w Guayaquil Nicolasa Lapenttiego, w przeszłości szóstego zawodnika rankingu ATP czy półfinalistę Wielkiego Szlema.

Jeśli nie doskwierały mu problemy zdrowotne, był w stanie rywalizować z największymi w historii tenisa - Novakiem Djokoviciem, Rafaelem Nadalem czy Rogerem Federerem. Kontuzje nie szczędziły jednak Juana Martina del Potro. Argentyńczyk zmagał się z przerażającą liczbą kontuzji, co znacznie wpłynęło na jego karierę. Kilka razy przechodził operacje nadgarstka czy kolana. Mimo to zdołał zapisać na swoje konto najcenniejszy laur - tytuł wielkoszlemowy. W 2009 roku okazał się najlepszy w US Open.

ZOBACZ TAKŻE: Sinner, Alcaraz i Djokovic wycofali się z turnieju! Plaga kontuzji w tourze

Zawodową przygodę z tenisem del Potro zakończył w 2022 roku, lecz nie występował już od 2019. Argentyńczyk w tym czasie próbował wrócić do rywalizacji, jednak problemy zdrowotne były nie do przeskoczenia. Ostatecznie pożegnalny mecz rozegrał trzy lata temu w Buenos Aires podczas turnieju rangi ATP Tour 250. W pierwszej rundzie uległ 1:6, 3:6 swojemu rodakowi Federico Delbonisowi.

Teraz natomiast del Potro wrócił na kort. W niedzielę 20 lipca wystąpił w Guayaquil w pokazowym meczu przeciwko Nicolasowi Lapenttiemu. 48-letni Ekwadorczyk w przeszłości był numerem 6 rankingu ATP, grał w półfinale Australian Open czy ćwierćfinale Wimbledonu. Pojedynek, który na trybunach obserwowało dwa tysiące kibiców, padł łupem del Potro. Argentyńczyk triumfował 7:6, 6:3.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło