Ilu uczniów chodzi na edukację zdrowotną? Pokrętna odpowiedź Nowackiej

2 tygodni temu 11

Wciąż nie ma oficjalnych danych o tym, ilu uczniów bierze udział w zajęciach z edukacji zdrowotnej. Pytana o to w Gorzowie Wielkopolskim szefowa resortu edukacji Barbara Nowacka udzieliła odpowiedzi, którą trudno uznać za konkretną.

  • MEN nadal nie informuje, ilu dokładnie uczniów chodzi na nieobowiązkowe lekcje edukacji zdrowotnej.

Powiedziałabym - tak dosyć ogólnie - poziom uczestnictwa w edukacji zdrowotnej nieznacznie różni się od uczestnictwa w wychowaniu do życia w rodzinie - stwierdziła minister edukacji Barbara Nowacka.

Od 1 września edukacja zdrowotna została wprowadzona w klasach IV-VIII szkół podstawowych (jedna godzina tygodniowo, w klasie VIII tylko w pierwszym semestrze) oraz w szkołach ponadpodstawowych (jedna godzina tygodniowo przez dwa lata). Zakres tematyczny jest szeroki - obejmuje zdrowie fizyczne, psychiczne, seksualne, społeczne oraz środowiskowe na wszystkich etapach życia. 

Edukacja zdrowotna to taki przedmiot, którego celem jest wyposażenie dzieci w rzetelną, podstawową wiedzę, umiejętności oraz postawy, które umożliwiają skuteczne dbanie o zdrowie własne i innych we wszystkich jego wymiarach - tłumaczył kilka tygodni temu w Radiu RMF24 Radosław Potrac - Nauczyciel Roku 2023. 

Nowy przedmiot nie jest obowiązkowy. Rodzice, którzy nie chcieli, by ich dziecko uczestniczyło w zajęciach, musieli złożyć pisemną rezygnację do dyrektora szkoły do 25 września. Pełnoletni uczniowie sami podejmowali decyzje w tej sprawie. 

Edukacja zdrowotna była ostro krytykowana przez konserwatywną stronę sceny politycznej oraz Konferencję Episkopatu Polski. "Program przedmiotu - w naszej ocenie - stanowi zagrożenie dla katolickiej wizji rodziny, małżeństwa oraz dojrzałości ludzkiej dzieci i młodzieży. Problematyka małżeństwa i rodziny, rozumianych jako wspólnota ojca, matki i dzieci, została potraktowana w nim w sposób marginalny" - ostrzegali hierarchowie. 

Choć od 25 września minął już ponad miesiąc, resort edukacji wciąż nie podał danych o liczbie uczniów biorących udział w zajęciach z nowego przedmiotu. W czasie poniedziałkowej wizyty w Gorzowie Wielkopolskim minister edukacji Barbara Nowacka tłumaczyła, że nie chce podawać niepełnych danych, bo w piątek brakowało jej jeszcze informacji z około 100 szkół.

Powiedziałabym - tak dosyć ogólnie - poziom uczestnictwa w edukacji zdrowotnej nieznacznie różni się od uczestnictwa w wychowaniu do życia w rodzinie - stwierdziła szefowa MEN. Mimo gigantycznej kampanii przeciwko edukacji zdrowotnej te różnice są niewielkie, tylko 2-3 procentowe - dodała. 

Nowacka stwierdziła też, że więcej uczniów chodzi na zajęcia edukacji zdrowotnej w szkołach podstawowych niż ponadpodstawowych.

Przeczytaj źródło