Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zagłosowała ws. wniosków o uchylenie immunitetu oraz zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Wcześniej głos zabrał pełnomocnik byłego ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.
Członkowie sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych pozytywnie zaopiniowali wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Prawa i Sprawiedliwości, byłemu ministrowi sprawiedliwości i Prokuratorowi Generalnemu Zbigniewowi Ziobrze. Tak samo posłowie ocenili wniosek o zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie polityka.
Sprawozdanie komisji przed Sejmem zaplanowane jest na czwartek o godz. 23:30. Głosowanie ws. wniosku odbyć ma się w piątek o godz. 17:30.
Kontrowersje przed głosowaniem. „Tak bez badania? Kaszpirowski go badał?”
Przed głosowaniem głos zabrał prok. Piotr Woźniak z Prokuratury Krajowej. Jak stwierdził, zebrany w toku śledztwa materiał skutkował koniecznością złożenia wniosku o uchylenie immunitetu. – Czyny polegały na niedopełnieniu szeregu obowiązków, przekraczaniu uprawnień, popełnianiu przestępstw w sposób sprawstwa polecającego – wymieniał.
Prokurator przyznał, że „wszystkim jest wiadome, że stan zdrowia pana posła może uniemożliwić zatrzymanie i aresztowanie”. Stwierdził jednak, że „wydana została opinia biegłego sądowego z zakresu onkologii, który stwierdził, iż na obecnym etapie stan psychofizyczny pana posła jest dobry i pozwala mu na udział w postępowaniu w charakterze podejrzanego”. Te słowa wywołały oburzenie. – Tak bez badania? Kaszpirowski go badał? – padło na sali.
Głos podczas komisji zabrał także poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka, który pełnił funkcję pełnomocnika Zbigniewa Ziobry. – Wniosek o tymczasowe aresztowanie pana Ziobry jest motywowany polityką, a nie prawem – stwierdził polityk.
Śliwka ocenił, że „najbardziej niedorzeczny zarzut prokuratury dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej”. – To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne, panie prokuratorze Woźniak – zwrócił się do prokuratora.
– Nie ma osoby, szanowni Państwo, związanej z tą sprawą, wobec której sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania – mówił poseł PiS. Jak ocenił, „zastosowanie takiego środka wobec Zbigniewa Ziobry byłoby wyrokiem śmierci”.
Prokuratura złożyła wniosek ws. Zbigniewa Ziobry. Polityk ma usłyszeć 26 zarzutów
Wniosek do Sejmu o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry oraz o zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie złożyła Prokuratura Krajowa. Zdaniem śledczych były minister sprawiedliwości miał założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która wyprowadziła z Funduszu Sprawiedliwości około 150 mln złotych. Łącznie prokuratura podejrzewa go o popełnienia 26 przestępstw.
Sam zainteresowany od kilku dni znajduje się na Węgrzech. – Miałem wykupiony bilet i miałem wracać do Polski, natomiast uzyskałem informację, że w sposób przestępczy ma być zorganizowana kolejna prowokacja związana z zatrzymaniem mnie – mówił w czwartek Zbigniew Ziobro.
Czytaj też:
Paweł Kukiz o immunitecie Ziobry. „Będą się bali”Czytaj też:
Poseł PiS zapowiada „bombę”. „Obecna władza nas inwigiluje”
Źródło: Wprost / Wirtualna Polska







English (US) ·
Polish (PL) ·