Iordnaescu zostanie trenerem reprezentacji Rumunii? Koniec spekulacji!

4 tygodni temu 17

Od początku sezonu w rumuńskich mediach przewija się temat wyciągnięcia Edwarda Iordanescu z Legii Warszawa. W federacji chcieliby go ponownie zatrudnić w roli selekcjonera, poprowadził kadrę do 1/8 finału ostatniego Euro. Legia Warszawa zapewnia jednak, że nie ma zamiaru zwalniać Rumuna. Sam trener postanowił odnieść się do zamieszania wokół jego osoby. Dał jednoznaczną deklarację.

#Nowy trener Legii Edward Iordanescu Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Edward Iordanescu nie ma łatwego czasu w Legii Warszawa. Co prawda udało mu się awansować do Ligi Konferencji z ciągle przebudowywanym składem, ale zaczął w niej fatalnie, bo od domowej porażki z debiutującym w europejskich pucharach Samsunsporem 0:1. Kilka dni później Legia została rozbita przez Górnik Zabrze 1:3, choć wyszedł najmocniejszy skład. Rumun postawił wszystko na ekstraklasę przed zgrupowaniami reprezentacji, ale ten ruch się nie opłacił.

Zobacz wideo Kacper Urbański najgorszy na boisku. Czy odrodzi się w Legii? Kosecki: Dajcie mu czas! Z tym talentem w końcu odpali

Iordanescu jednoznacznie o pracy z kadrą Rumunii

Rozpętała się gorąca dyskusja nt. Iordanescu i jego przyszłości w stolicy Polski. Część kibiców domagała się zwolnienia. Legia jednak stoi murem za trenerem i zapewnia, że nie zamierza go ani zwalniać, ani pozwolić wrócić do Rumunii. Tamtejsza federacja ciągle myśli o powrocie Iordanescu na stanowisko selekcjonera, bo dziś gra poniżej oczekiwań i swoich możliwości. Regularnie pojawiają się informacje o próbach namówienia Iordanescu na powrót.

W końcu sam Iordanescu postanowił odnieść się do wszelkich doniesień medialnych. Zapewnił, że nigdzie się nie rusza i chce się w pełni skupić na pracy w Legii.

- Czy mógłbym objąć reprezentację Rumunii na marcowe baraże? Dla mnie ten temat nie istnieje! Nie będę tego komentował. Nie mogę nawet teoretycznie rozważać takiego scenariusza. Jestem trenerem z ważnym kontraktem, a cała moja uwaga, energia, wiedza i zaangażowanie są poświęcone Legii Warszawa - powiedział w wywiadzie z "Gazetą Sporturilor".

Iordanescu zdaje sobie sprawę, że sytuacja Legii w tabeli oraz w samym klubie nie jest komfortowa, ale nie zamierza odpuścić. Oprócz tego wierzy, że Mircea Lucescu osiągnie z rumuńską kadrą sukces, jakim niewątpliwie będzie awans na przyszłoroczny mundial. Ostatni raz Rumuni byli na MŚ w 1998 r.

Zobacz też: "Krzyczał z bólu i wołał: Co z Arturem, ratujcie Artura!"

- Pomimo bardzo trudnego kontekstu – o wielu rzeczach opinia publiczna nie wie, a ja nie zamierzam ich ujawniać – sytuacja od początku była i wciąż jest bardzo wymagająca. Nie jest przypadkiem, że Legia nie zdobyła mistrzostwa od pięciu lat. Moje myśli są w stu procentach skupione na pracy tutaj! Poza tym reprezentacja Rumunii ma już trenera, którego wszyscy szanujemy. To normalne, że moje nazwisko pojawia się w publicznych dyskusjach czy w federacji – przeżyliśmy razem dobry okres, a zespół osiągał świetne wyniki - przyznał.

W tabeli PKO Ekstraklasy Legia jest na siódmym miejscu. Do prowadzącego Górnika Zabrze traci siedem punktów.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło