Jak negocjuje się z Lidlem i Biedronką? "To jest Dziki Zachód"

3 tygodni temu 39

Czym różnią się negocjacje z sieciami handlowymi w Polsce i we Francji? - Chodzi o długości kontraktu, rynek tutaj w Polsce to jest Dziki Zachód. Nie masz kontraktu, który by trwał dłużej niż rok. A we Francji, jak podpisywałem jakieś kontrakty, to niektóre 6-7 lat trwają, więc tam jak już wejdziesz, to jesteś na długo - dodaje. Gabriele Kermiche jest współtwórcą marki mokrych chusteczek EcoWipes. Za jego czasów firma rozrosła się ze 100 do 700 mln złotych przychodów rocznie. Jednym z kluczowych aspektów rozwoju firmy były negocjacje z sieciami handlowymi. - Polska jest najbardziej konkurencyjnym rynkiem w Europie. Jeśli ktoś jest sprzedawcą we Francji, to najlepiej go wysłać na negocjacje do Polski, żeby się naprawdę doszkolił, nauczył różnych technik, strategii, przede wszystkim kontroli swoich nerwów. To jest tutaj, zapraszamy do Polski - mówi Kermiche w "Biznes Klasie". odkreśla, że polski rynek wymaga wyjątkowej elastyczności i umiejętności szybkiego podejmowania decyzji. Sieci handlowe, takie jak Biedronka czy Lidl, są bardzo dynamiczne, a negocjacje z nimi często przypominają niekończącą się grę. - Sieci handlowe w Polsce są niezwykle wymagające. Po podpisaniu kontraktu nie ma gwarancji, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, negocjacje trwają niemal cały czas, a każda nowa oferta to ciągła walka o miejsce na półce - tłumaczy Kermiche.

Przeczytaj źródło