Jak Trump odzyskał Biały Dom, a Demokraci stracili Amerykę? Bulwark: Republikowanie uratowali Trumpa przed politycznym niebytem

1 dzień temu 2

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-07-20 06:00

publikacja
2025-07-20 06:00

Po ataku zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol, 6 stycznia 2021 roku, Krajowy Komitet Republikanów uratował byłego wówczas prezydenta przed politycznym niebytem. Partia wspierała go również, gdy toczyły się sprawy przeciw Trumpowi i zapadł wyrok skazujący - relacjonuje portal Bulwark.

Jak Trump odzyskał Biały Dom, a Demokraci stracili Amerykę? Bulwark: Republikowanie uratowali Trumpa przed politycznym niebytem

Portal przekazuje ustalenie autorów książki „2024: How Trump Retook the White House and the Democrats Lost America” (2024: Jak Trump odzyskał Biały Dom, a Demokraci stracili Amerykę) Josha Dawseya, Tylera Pagera i Isaaca Arnsdorfa.

Zdumiewająca uległość Partii Republikańskiej wobec Trumpa nie jest tylko pochodną jego pierwszej prezydentury. Republikanie kompletnie podporządkowali się Trumpowi w okresie, w którym nie sprawował już władzy. Co więcej, uchronili go przed kompletną marginalizacją, gdy ważyły się jego losy po szturmie na Kapitol - ustalili autorzy książki, która w USA ukazuje się właśnie we wtorek.

Najbardziej znaczącym, a zarazem zaskakującym momentem, była reakcja Krajowego Komitetu Republikanów (RNC) nazajutrz po szturmie na parlament i zamieszkach. Ronna McDaniel, ówczesna szefowa RNC, podczas posiedzenia komitetu zadzwoniła do Trumpa i włączyła głośnik w telefonie, do którego zebrani krzyczeli "Kochamy cię!" - relacjonuje Bulwark.

Był to akt „niegodnego płaszczenia się” przed człowiekiem, który był podżegaczem i doprowadził do ataku na Kapitol, ale takie postępowanie RNC stało się normą w okresie między kadencjami Trumpa - komentuje portal.

Gdy dwa lata później został on uznany za winnego 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z ukrywaniem zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels, z którą miał romans, Republikanie zorganizowali kampanię wspierania byłego prezydenta. Przeprowadzone naprędce sondaże wskazywały wówczas, że poparcie dla Trumpa sięgało 50 proc. i rosło.

Im bardziej atakowano Trumpa, tym bardziej wspierali go Republikanie. Ubiegający się wówczas o nominację Republikanów w wyborach prezydenckich gubernator Florydy Ron DeSantis tracił w sondażach, a jego sztab wyborczy „zaczął żartować, że być może DeSantis powinien spróbować dać się aresztować”, by zyskać poparcie - napisali Dawsey, Pager i Arnsdorf.

Gdy nadeszły debaty w republikańskich prawyborach prawie wszyscy najważniejsi politycy RNC byli już zupełnie podporządkowani Trumpowi. Tylko były gubernator New Jersey Chris Christie i były gubernator Arkansas Asa Hutchinson zajęli wobec niego krytyczne stanowisko.

Warto pamiętać, jak rzadko ktokolwiek w Partii Republikańskiej rzucał Trumpowi jakieś wyzwanie. Nie dlatego, że się z nim zgadzano, ale dlatego, że po prostu nikt nie miał ochoty spróbować - podkreśla Bulwark. Nawet sam Trump nie mógł w to wręcz uwierzyć. „Byłem trochę zaskoczony (...). I pod wrażeniem” - powiedział w 2024 roku autorom książki.(PAP)

fit/ mal/