Jest decyzja ws. wydania Niemcom Wołodymyra Ż.

3 tygodni temu 17

Sąd nie zgodził się na wydanie stronie niemieckiej podejrzanego o wysadzenie Nord Stream Wołodymyra Ż. i uchylił mu tymczasowy areszt. Rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. 49-letniego Ukraińca Wołodymyra Ż., który jest instruktorem nurkowym, Niemcy podejrzewają o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream w 2022 roku i chcą postawić mu zarzuty. Twierdzi on, że nie miał nic wspólnego z atakiem i że w czasie, gdy do niego doszło, przebywał w Ukrainie.

Sąd nie zgodził się na wydanie stronie niemieckiej podejrzanego o wysadzenie Nord Stream Wołodymyra Ż. i uchylił mu tymczasowy areszt.

Na Wołodymyra Ż. nie czeka sprawiedliwy proces w Niemczech -  powiedział przed ogłoszeniem decyzji sądu mec. Tymoteusz Paprocki, obrońca Ukraińca, wymieniając filary linii obrony.

Jeżeli organy Unii Europejskiej uznają Nord Stream 1 i Nord Stream 2 za infrastrukturę bojową Federacji Rosyjskiej, bo to wynika z rozporządzeń i decyzji Rady Unii Europejskiej (…), wspierającą działania wojenne w Ukrainie, to gdzie - mimo tej wiedzy - Niemcy mogą upatrywać działań polegających na sabotażu konstytucyjnym? - mówił dalej obrońca.

Mam nadzieję, że zapadnie sprawiedliwy wyrok - zgodny z prawem polskim, międzynarodowym, europejskim i finalnie (...) będzie to wyrok, w którym Polska odmówi wydania obywatela Ukrainy Wołodymyra Ż. stronie niemieckiej - dodał.

Zapytany, czy jakikolwiek Ukrainiec powinien być sądzony w takiej sprawie, Paprocki podkreślił, że „żaden obywatel Ukrainy nie może stawać pod zarzutami, czy finalnie być skazanym za jakiekolwiek działania wymierzone przeciwko Rosji”.

Przed godz. 11 do sali rozpraw policjanci wprowadzili Wołodymyra Ż. Następnie sędzia Dariusz Łubowski rozpoczął procedowanie. Rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności, ogłoszenie postanowienia ma być natomiast jawne.

6 października warszawski sąd przedłużył do 9 listopada areszt dla podejrzanego o wysadzenie Nord Stream. Rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Anna Ptaszek informowała wówczas, że sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora w całości i znacząco ograniczył stosowanie tymczasowego aresztowania od wnioskowanych 100 dni na dni 40 od dnia zatrzymania. 

Wyjaśniła, że 40-dniowy areszt dla Wołodymyra Ż. wynika z czasu, w jakim powinna zakończyć się sprawa w pierwszej instancji. Podstawą do przedłużenia tymczasowego aresztowania są przepisy wiążące Polskę w zakresie europejskiego nakazu aresztowania - podkreśliła Ptaszek.

Obrońca mężczyzny złożył zażalenie na to postanowienie.

Mężczyzna był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe w związku z podejrzeniem sabotażu konstytucyjnego, zniszczeniem mienia oraz zniszczeniem rurociągu Nord Stream 2Został zatrzymany 30 września w miejscu swojego zamieszkania w Polsce. Przebywa w Areszcie Śledczym w Warszawie.

Do zniszczenia trzech z czterech nitek Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przeznaczonych do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec, doszło 26 września 2022 roku (ponad siedem miesięcy po wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę) na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego. 49-letni Ukrainiec twierdzi, że nie miał nic wspólnego z atakiem i że w czasie, gdy do niego doszło, przebywał w Ukrainie.

Przeczytaj źródło