Joński bohaterem konferencji PiS. Zza drzwi wyszedł poseł KO i się zaczęło

5 dni temu 11
Posłowie PiS i KO pokłócili się na korytarzu sejmowym.
Posłowie PiS i KO pokłócili się na korytarzu sejmowym. Fot. YouTube / Janusz Jaskółka

Awantura, krzyki i naklejanie kartek na drzwiach. Tak w skrócie wyglądała jedna z ostatnich konferencji Prawa i Sprawiedliwości, której bohaterem był Dariusz Joński. Gdy zza drzwi wyszedł poseł Koalicji Obywatelskiej, zaczęły się absurdalne sceny.

Daj napiwek autorowi

Posłowie PiS Paweł Jabłoński, Waldemar Buda Mateusz Kurzejewski zorganizowali konferencję prasową przed sejmowym biurem KO. Dotyczyła ona domniemanych powiązań Dariusza Jońskiego za skazanym za oszustwa Andrzejem R. Mężczyzna bowiem twierdzi, że sponsorował europosłowi KO m.in. telefon, garnitur i inne rzeczy.

– Czy to jest prawda, czy poseł się odniesie do tego, czy pokaże przede wszystkim faktury za garnitury. Jeżeli napisał książkę o łapówkarstwie, o przekrętach i jest tam w okularach kupionych przez rzekomego przestępcę, to mamy wątpliwości, o co tu chodzi i czy czasami ta książka nie była autobiografią. Pokaż faktury za garnitury – nawoływał Buda.

Awantura na sejmowym korytarzu. Posłowie PiS i KO w akcji

Po chwili otworzyły się drzwi i wyszedł zza nich Adrian Witczak. Polityk KO przykleił kartkę z napisem "cały PiS kradnie". – Szanowni państwo, cieszę się bardzo, że dołącza do nas pan poseł Witczak. Zachęcamy do tego, żeby odniósł się pan do tego, do czego nie chce odnieść się pan poseł Joński – mówił Jabłoński.

Wtedy Witczak wtrącił: – Chciałbym powiedzieć, że nie mamy żadnej działki na sprzedaż. Nie mamy żadnej działki na sprzedaż i tu na pewno żadnej działki nie pozyskacie, ani tubek pana Telusa też na pewno dzisiaj nie mamy. Ale kawą mogę ugościć, także zapraszam.

Po tych słowach schował się do biura. Politycy nie skorzystali zaproszenia, ale wykrzykiwali: "Platforma się chowa" i kontynuowali swoje hipotezy o Jońskim.

W końcu Kurzajewski zerwał kartkę powieszoną uprzednio przez Witczaka. Ten jednak po chwili znów się pojawił i... umieścił kolejną.

Tym razem "plakat" KO przedstawiał zdjęcie Roberta Telusa z tubką owocową na tle działki w Zabłotni. To było oczywiste nawiązanie do ostatniej afery związanej ze sprzedażą gruntu pod CPK.

Do sprawy zarzutów PiS już odniósł się sam Dariusz Joński. Po opublikowaniu wywiadu z Andrzejem R., w którym mowa też o nim, zapowiedział skierowanie sprawy do sądu. "Będę domagał się przeprosin i wpłaty 50 tys. zł na WOŚP" – zapowiedział.

Przeczytaj źródło