Julia Wieniawa zabrała głos po aferze. Wytłumaczyła się ze słów o biedzie

Podczas rozmowy w programie Kuba Wojewódzki postanowił poruszyć temat, który — jak się okazało — stał się początkiem medialnej burzy. — Jak 26-latka z pokolenia Z poradzi sobie z takim motto, które też często tutaj pada, bo wiem, że to jest prawda — że bieda to jest stan umysłu? — zapytał dziennikarz. Julia Wieniawa, choć z wyraźnym wahaniem, zdecydowała się odpowiedzieć.

— Niestety, ale też tak uważam. Wiem, że jest to kontrowersyjne, ale wiesz, ja nie pochodzę wcale z bogatej rodziny i już jako dziecko czułam i wiedziałam, co mnie w życiu czeka. Nieświadomie afirmowałam to swoje życie i wiedziałam, że zawsze na wszystko będzie mnie stać, co będę chciała. Czułam to jakby w trzewiach — wyznała artystka.

• Czytaj także: Burza wokół słów Julii Wieniawy o biedzie. Przemówiła Joanna Przetakiewicz

Julia Wieniawa tłumaczy się ze słów o biedzie. Karolina Korwin Piotrowska ostro reaguje

Słowa te szybko odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych, gdzie wielu internautów zarzuciło Wieniawie brak empatii i zrozumienia dla realiów życia osób zmagających się z ubóstwem. Sama artystka postanowiła się odnieść do hejtu, w jednym z komentarzy na Instagramie.

"Przede wszystkim przykro mi, że Wasze opinie i komentarze bazują głównie na artykułach z clickbaitowymi tytułami, a zapewne nikt nie widział całej rozmowy, w której jasno widać, że to nie ja wypowiedziałam słowa »bieda to stan umysłu« tylko Kuba. Ja odpowiedziałam na to dość tendencyjnie zadane pytanie, bazując na swoim doświadczeniu i mówiąc głównie o sobie. Fakt, że byłam w stresie, w rozrywkowym programie, gdzie nie da się spokojnie złożyć myśli, bo ciągle jest ci przerywana w połowie zdania, też sprawił, że mogłam zostać [źle odebrana]" — tłumaczyła się artystka.

• Czytaj także: Julia Wieniawa wywołała burzę jednym zdaniem. Gwiazda "M jak miłość" nie wytrzymała

Wspomniany komentarz udostępniła Karolina Korwin-Piotrowska, która odniosła się do programu Kuby Wojewódzkiego, uderzając bezpośrednio w samego dziennikarza. Jak podkreśliła, ma nadzieję, że ta historia czegoś nauczy Wieniawę.

W takich programach jesteś kontentem, niczym więcej, szczególnie gdy prowadzący ma wyrok na koncie za promowanie alko i musi czymś przykryć taką nieprzyjemność... I że trzeba bardzo uważać dzisiaj na słowa. Bardziej niż kiedykolwiek. Będzie tylko gorzej. Bo świat algorytmów działa tak, że nas polaryzuje

— czytamy.

Jak podkreśliła, Korwin Piotrowska pieniądze często są tematem, który bardzo polaryzuje społeczeństwo. Dziennikarka jednocześnie odniosła się do wytłumaczenia Wieniawy, zauważając, że jej zdaniem nic nie zostało wyrwane z kontekstu.

"Pieniądze, bądź ich brak, to motyw zapalny wszędzie, a bogaci, nie wiedząc, dlaczego, lubią się na temat biednych wypowiadać…Nie uważam, by cokolwiek zostało »wyrwane z kontekstu«. Plus całej historii, poza tym, że Julia pokazała klasę i super, jest też taki, że warto przeczytać »Głód«. To jedna z najważniejszych lektur 21 wieku. I dwa razy zastanowić się, zanim wyrzucimy jedzenie…" — podsumowała.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.