Kaczyński grzmi. "Miał na siebie wydać wyrok śmierci?"

20 godziny temu 3

Komisja regulaminowa poparła wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze, któremu prokuratura chce postawić 26 zarzutów, w tym kierowanie grupą przestępczą, w związku z nadużyciami przy Funduszu Sprawiedliwości. Komisja poparła też wniosek o jego zatrzymanie i areszt. Jarosław Kaczyński, komentując tę decyzję w rozmowie z reporterem RMF FM Jakubem Rybskim przyznał, że można było się tego spodziewać. "Miał na siebie samego wydać wyrok śmierci?" - w takich słowach odniósł się do nieobecności w Sejmie Ziobry.

  • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Można się było spodziewać takiej decyzji, bo poziom demoralizacji tych, którzy w tej komisji siedzą, ale też całych klubów, szczególnie KO, to nie wiem, czy jest taka sprawa, że na polecenie Tuska, by zaprotestowali - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z reporterem RMF FM, odnosząc się do decyzji komisji regulaminowej, która poparła wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze.

Miał na siebie wydać wyrok śmierci, dlatego, że banda tego chce? - odparł na pytanie, czy dobrze się stało, że Zbigniew Ziobro nie pojawił się na posiedzeniu komisji. Doszło do niezwykle głębokiej degeneracji i degradacji moralnej tych ludzi - dodał.

Informuję, że komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku kierownika Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej z 28 października 2025 roku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w zakresie wszystkich 26 czynów określonych we wniosku oraz na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Zbigniewa Ziobry. Taka jest rekomendacja komisji regulaminowej. W całym zakresie pozytywna - poinformował przewodniczący komisji Jarosław Urbaniak z KO.

Prokuratura przedstawiła szereg poważnych zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości. Według śledczych Zbigniew Ziobro miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która wykorzystywała Fundusz Sprawiedliwości do nielegalnego przyznawania dotacji wybranym podmiotom. Wśród 26 zarzucanych mu przestępstw znalazły się m.in. wydawanie poleceń łamania prawa, ingerowanie w przygotowanie ofert konkursowych oraz przyznawanie środków nieuprawnionym beneficjentom.

Według ustaleń prokuratury w wyniku działań, których dotyczy śledztwo, przywłaszczono ponad 150 mln złotych, a próba przywłaszczenia dotyczyła kolejnych 95 mln zł. Ziobro miał również zdecydować o nielegalnym przekazaniu 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz 14 mln zł na remont Prokuratury Krajowej, mimo braku podstaw prawnych.

Przeczytaj źródło