Kaczyński uderzył w demonstrantów na miesięcznicy smoleńskiej. "Są chorzy"

1 miesiąc temu 15

- Przez cały czas grupa Putina tutaj działa i przez cały czas władze na to pozwalają - mówił podczas kolejnej miesięcznicy smoleńskiej Jarosław Kaczyński. Gdy polityk wygłaszał swoje przemówienie, zebrany na pl. Piłsudskiego w Warszawie tłum krzyczał w jego stronę.

Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy, 10.10.2025 r. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Kolejne obchody miesięcznicy katastrofy smoleńskiej

10 października, jak co miesiąc, Jarosław Kaczyński wraz z politykami PiS złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie. Obchody obserwowali kontrdemonstranci, którzy podczas przemówienia prezesa PiS krzyczeli: "kłamca". Polityk odniósł się do demonstrantów, uderzył w obecną władzę. Zapowiedział także dalsze kroki w sprawie katastrofy smoleńskiej. 

Kaczyński o wpływach Putina

- Słyszę te słowa, które tutaj słychać zawsze. Przez cały czas grupa Putina tutaj działa i przez cały czas władze na to pozwalają. Przez cały czas władze pozwalają także, żeby była łamana ustawa regulująca sprawę demonstracji, bo ci kontrdemonstranci powinni być odsunięci od tego miejsca przynajmniej na 100 metrów - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, czym nawiązał do działań uczestników demonstracji. 

Zobacz wideo Koalicja może rozwijać kolej, ale splendor spadnie i tak na PiS

Zapowiedź Kaczyńskiego

Polityk wyraził nadzieję, że obecne działania kontrdemonstrantów się skończą. - Jestem pewien, że on się skończy. Trudno tylko w tej chwili powiedzieć, czy będzie trzeba czekać prawie dw lata, czy dwa lata, czy też będzie to szybciej - mówił Kaczyński. - Będziemy walczyli o prawdę o katastrofie smoleńskiej, o zbrodni Putina i jego ludzi. Będziemy także działali w tym kierunku, by władza, która tu przyjdzie, dokładnie ustaliła, kim są i kto wspiera i opłaca tych, którzy tutaj co miesiąc robią awantury (...) - dodał polityk. Zwrócił też uwagę na jednego z uczestników zgromadzenia. - Żeby ci, którzy są chorzy, jak ten, który stoi naprzeciwko mnie, byli poddani leczeniu, a nie zakłócali uroczystości żałobne - dodał polityk.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło