Kanonizacja Carlo Acutisa. Kościół ma pierwszego świętego millenialsa. Miał polskie korzenie

23 godziny temu 8

Kościół katolicki ma dwóch nowych świętych. Jeden z nich urodził się w 1991 roku i zwany był "influencerem Boga".

Kościół ma dwóch nowych świętych

W niedzielę (7 września) w Watykanie papież Leon XIV przewodniczył pierwszej w swoim pontyfikacie uroczystości kanonizacyjnej. Do godności świętych wyniósł dwóch młodych mężczyzn, Włochów: Piera Giorgia Frassatiego i Carla Acutisa. Na Placu św. Piotra w Watykanie, gdzie odbywają się uroczystości, obecnych są tysiące ludzi przybyłych z całego świata.

Pierwszy święty millenials. Miał polskie korzenie

Carlo Acutis, zwany "influencerem Boga", tworzył internetowe strony o cudach eucharystycznych i o świętych. Ma związki z Polską - jego babcia, Maria Henrietta Perłowska, była wnuczką polskiego ziemianina i dyplomaty, Jana Perłowskiego. Jego polska opiekunka nauczyła go modlić się po polsku. W metafizycznym spotkaniu z Bogiem Acutis widział sens i cel, a o powierzchowności życia XXI wieku mówił: "Wszyscy rodzą się jako oryginały, ale wielu umiera jako kserokopie". Zmarł w 2006 roku na ostrą białaczkę. Miał 15 lat. Będzie zatem pierwszym świętym millenialsem.

Zobacz wideo Szymon Hołownia omawia raport NIK. Tak płynął strumień pieniędzy do Kościoła

Wykorzystywał status do pomocy ubogim

Pochodzący z zamożnej rodziny Pier Giorgio Frassati był tercjarzem dominikańskim, miłośnikiem sportu i wspinaczki górskiej, a swoją sprawność fizyczną i status społeczny wykorzystywał do pomagania ubogim, zwłaszcza w czasie kryzysu gospodarczego. "Pier poprzez swoje silne pragnienie służby bliźnim okazywał ludziom chorym i biednym ogrom miłosierdzia i miłości, co przyniosło mu sławę i szacunek w całym Turynie. Był przekonany o tym, że Pan Bóg chce, aby najbardziej był bliski właśnie tym potrzebującym i poniżonym ludziom. Często widywano go niosącego jakieś paczki z lekarstwami, odzieżą, żywnością, a także książkami i zabawkami. (...) Nie bał się przebywać z ludźmi chorymi na zaraźliwe i śmiertelne choroby, Sam podawał im lekarstwa, robił im zastrzyki i obmywał ich. W całym Turynie nie było takiego człowieka, którego on pozostawiłby bez pomocy" - czytamy na stronie lodz.dominikanie.pl. Pier Giorgio Frassati zmarł w 1925 roku, mając 24 lata. Przyczyną jego śmierci było polio.

Czytaj także: Schronisko w Słupsku szuka sprawcy bestialstwa. "Na głowie kota ślady po 34 śrutach".

Źródła: IAR, lodz.dominikanie.pl