Katarzyna Figura wprost o dojrzałych aktorkach: wiek nas naznacza, wyrzuca na margines

1 miesiąc temu 21

W latach 80., 90. i na początku lat 2000. trudno było wyobrazić sobie film bez Katarzyny Figury w obsadzie. Zaczynała, grając epizody w filmach Krzysztofa Kieślowskiego i Wojciecha Jerzego Hasa, a "Pociąg do Hollywood" i "Kingsajz" przyniosły jej popularność w całej Polsce. Filmy te utrwaliły też wizerunek aktorki jako polskiego symbolu seksu. Widzowie uwielbiali też rolę Ryszardy Siarzewskiej w "Kilerze" i "Kiler-ów 2-óch". Ostatnio pojawia się na ekranie znacznie rzadziej. W 2025 r. w kinach ukazał się "Wujek Foliarz" z jej udziałem.

Co powiedziała Katarzyna Figura o swoim wieku?

Jakie filmy przyniosły popularność Katarzynie Figurze?

Jakie zmiany zauważyła Katarzyna Figura w swojej karierze?

Kiedy ukazał się film 'Wujek Foliarz' z udziałem Katarzyny Figury?

Katarzyna Figura o upływie czasu. "Nagle po prostu jestem niewidzialna"

W rozmowie z Odetą Moro w programie "Onet Rano." Katarzyna Figura, która w marcu skończył 63 lata, przyznała, że z wiekiem aktorkom coraz trudniej zaistnieć w branży.

Już dobrych parę lat temu zauważyłam, że staję się — czy dla zawodowców, ale też dla widzów, na przykład gdzieś tam na lotnisku — nagle odczułam, że po prostu jestem niewidzialna. To jest dużo bardziej okrutne oczywiście dla aktorek niż dla aktorów — wiek nas naznacza, wyrzuca na margines, jak gdyby przestajemy istnieć

— podkreśliła.

— Gdybym pozostała w pułapce urody, jakiegoś takiego nawet samozachwytu, to pewnie to by się już dawno skończyło. Ciekawe pytanie mi zadał Janek Frycz, z którym wielokrotnie pracowałam i którego oczywiście cenię: "Kasia, dlaczego tak szybko zaczęłaś grać role kobiet zniszczonych, brzydkich?". Ja sobie nawet tego pytania nigdy nie zadawałam, a wyglądałam tak jak wyglądałam, to znaczy on też to podkreślił, wyglądam bardzo atrakcyjnie i zadał mi to pytanie nagle, a ja pomyślałam, odpowiedziałam mu: "Słuchaj, nie było innych ról, innych propozycji, więc żeby pracować, żeby dalej się rozwijać, żeby funkcjonować, żeby nie marnieć, nie wrzucić się w jakiś marazm, to po prostu zaczęłam kreować takie role i one rzeczywiście zrobiły wrażenie" — dodała.

Aktorka zaznaczyła również, że wiele z jej ról opierało się na wyglądzie i jej naturalnych warunkach fizycznych. W 2003 r. pojawiła się w filmie, który zmienił jej postrzeganie w branży.

Mówimy przede wszystkim o "Żurku" Ryszarda Brylskiego, ale wcześniej były też postaci charakterystyczne, jednak cały czas wykorzystujące moją urodę i ewentualną atrakcyjność. Mówię o drugiej połowie lat 90., o "Kilerach", o "Szczęśliwego Nowego Jorku" itd. "Żurek" był przełomem. Zagrałam kobietę z prowincji, na granicy rozpaczy

— podsumowała Katarzyna Figura.

Katarzyna Figura

Katarzyna FiguraAndras Szilagyi / MW Media

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło