Katastrofa samolotu w USA. Maszyna rozbiła się tuż po starcie, nie żyje 7 osób

Katastrofa samolotu w USA w pobliżu międzynarodowego lotniska Louisville. Fot. Zrzut ekranu / X / Anthony Cerullo

Niedaleko lotniska Louisville w Kentucky doszło do katastrofy lotniczej. Samolot z impetem uderzył o ziemię. Momentalnie pojawiła się chmura ognia i dymu. Bilans tego zdarzenia jest tragiczny, co najmniej 7 osób nie żyje. W sieci mnoży się od filmików z tamtej chwili.

Samolot rozbił się we wtorek ok. godz. 17:00 czasu lokalnego, czyli o godzinie 23:00 w Polsce. Chodzi o maszynę transportową MD-11 firmy UPS. Jedno z jej skrzydeł zapaliło się już tuż po stracie z lotniska Louisville w stanie Kentucky. Po chwili samolot runął na ziemię, co spowodowało potężną eksplozję.

Katastrofa samolotu w USA. Liczba ofiar stale rośnie

Ogromną chmurę gęstego, czarnego dymu było widać z wielu kilometrów.

Wiadomo, że transport planowano na międzynarodowe lotnisko im. Daniela K. Inouye w Honolulu na Hawajach. Po tragicznym zdarzeniu konferencję prasową zorganizował gubernator Kentucky Andy Beshear. Wówczas przekazał, że co najmniej 3 osoby zginęły, a 11 zostało rannych. Beshear spodziewał się jednak, że ten bilans może się zmienić w najbliższych godzinach. I tak też niestety się stało.

Obecnie mowa już o 7 ofiarach. Burmistrz Louisville doprecyzował, że nie żyje trzech członków załogi, a cztery pozostałe osoby nie znajdowały się na pokładzie samolotu. Pożar spowodowany przez katastrofę został już niemal opanowany. Na miejscu gasiło go mnóstwo strażaków. Teraz pracują nad tym, aby "stworzyć formalną siatkę" w celu poszukiwania możliwych kolejnych ofiar.

Trwa ustalanie przyczyn tragedii

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną upadku maszyny. Federalna Administracja Lotnictwa i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu poprowadzą śledztwo w tej sprawie. Zespół złożony z co najmniej 28 osób ma przybyć do Kentucky w środę i spędzić tam kilka dni.

Lotnisko Louisville (jeden z największych portów lotniczych w stanie Kentucky) po tym zdarzeniu zostało czasowo zamknięte. Przedstawiciele służb podali jednak na ostatniej konferencji, że ruch samolotów ma zostać dziś wznowiony. Policja zaapelowała dodatkowo, aby nie zbliżać się do miejsca wypadku.