Kim Kardashian mówi, jak czuła się w małżeństwie z Westem: "Długo udawało mi się to ukrywać"

2 tygodni temu 14

Blisko trzy lata temu Kim Kardashian sfinalizowała rozwód z Kanye Westem. Ich małżeństwo rozpadło się w nieprzyjemnej atmosferze, co zresztą widać po trwającym do dziś wzajemnym przerzucaniu się oskarżeniami. Celebrytka i raper muszą dzielić opiekę nad czworgiem dzieci, ale i na tym polu pojawiają się zgrzyty. Westowi w ostatnim czasie nie spodobał się bowiem wygląd 12-letniej North, która chwaliła się na TikToku sztucznymi tatuażami i piercingiem.

Małżeństwo zakończyło się z inicjatywy Kim, która złożyła pozew rozwodowy na początku 2021 roku. Teraz amerykańska gwiazda wróciła wspomnieniami do związku z byłym już mężem. Stało się to przy okazji premiery siódmego sezonu programu "The Kardashians".

#dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie

Kim Kardashian czuła się źle w małżeństwie z Kanye Westem

45-latka wyznała, że próbowała chronić Westa przed skutkami jego kontrowersyjnych wypowiedzi. Celebrytka odczuwała wówczas ogromną presję, którą miała przypłacić poczuciem życia w syndromie sztokholmskim - to traumatyczna więź, w której ofiara okazuje współczucie swoim oprawcom.

Długo udawało mi się to ukrywać (...). Zawsze miałam wrażenie, że mam syndrom sztokholmski, czułam się bardzo źle i zawsze go chroniłam oraz chciałam mu pomóc (Westowi - przyp. red.) - mówiła.

Kim Kardashian broniła swojego męża przez długi czas. Chociaż nie powiedziała wprost, kiedy zmieniła nastawienie do rapera, to duży wpływ na to z pewnością miała sytuacja, gdy jedno z ich wspólnych dzieci było świadkiem kontrowersyjnego wystąpienia ze strony gwiazdora.

To był pierwszy raz, gdy nie czułam osobiście tej odpowiedzialności - opowiadała.

Celebrytka wspomniała w wywiadzie, że zamierza chronić pociechy przed kolejnymi wybuchami złości swojego byłego męża.

Będą wiedzieć o różnych rzeczach. Dorosną. Zobaczą. Dlatego moim zadaniem jako mamy jest po prostu zadbać o to, by w czasie, gdy dochodzi do takich zachowań, zapewnić im ochronę - dodała.

Gwiazda odniosła się także do oskarżeń ze strony Westa, jakoby ukrywała przed nim dzieci.

To rozwód, a nie porwanie. Nie wyjechaliśmy. Jesteśmy w tym samym miejscu, mamy ten sam adres, więc wie, gdzie są jego dzieci - wytłumaczyła.

Myślicie, że Kanye odniesie się do słów byłej żony?

Kim Kardashian i Kanye West Kim Kardashian i Kanye West © Getty Images

Kim Kardashian i Kanye West Kim Kardashian i Kanye West © Getty Images
Kim Kardashian i Kanye West Kim Kardashian i Kanye West © Getty Images
Kim Kardashian i Kanye West Kim Kardashian i Kanye West © Getty Images
Przeczytaj źródło