"Kliniki" nabierają pacjentów. Za oszukiwanie nawet pół miliona złotych kary

1 tydzień temu 9
  • Nazwa "klinika" może wprowadzać w błąd pacjentów co do zakresu, charakteru i jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych
  • Taką skargę otrzymał Rzecznik Praw Pacjenta. Kliniką nazwał się jeden z podmiotów stomatologicznych
  • Jeśli podmiot leczniczy działa na zasadzie zwykłej placówki ambulatoryjnej, nie współpracuje z uczelnią medyczną i nie realizuje zadań dydaktycznych czy naukowych - nie ma prawa w nazwie używać określenia „klinika”
  • Użycie takiego określenia bez spełnienia warunków może skutkować działaniem ze strony Rzecznika Praw Pacjenta i grozi karą nawet 500 tys. zł

Nazwa "klinika" nie dla każdego. Nie może wprowadzać pacjentów w błąd

- Dobrze brzmiąca nazwa lub nazewnictwo wskazujące na wyższy standard świadczeń zdrowotnych mogą z powodzeniem determinować wybory pacjentów. Należy jednak pamiętać, że niektóre oznaczenia zarezerwowane są tylko dla wybranych podmiotów - wyjaśnia Rzecznik Praw Pacjenta. Dodaje, że odpowiednia nazwa  - np. "klinika" - podnosi rangę podmiotu. 

Do Biura Rzecznika Praw Pacjenta wpłynął sygnał, iż jeden z podmiotów udzielających świadczeń stomatologicznych posługuje się nazwą "klinika" mimo braku spełniania warunków prawnych przewidzianych dla tego rodzaju jednostek.

Przepisy ustawy o działalności leczniczej wprost bowiem wskazują, że oznaczenie „klinika”, „kliniczny” lub „uniwersytecki” może pojawiać się w nazwie podmiotu, który jest prowadzony przez uczelnię medyczną lub ma z nią stosowne porozumienia, realizując w "klinice" działania dydaktyczne czy naukowe. 

"Klinika" naruszyła zbiorowe prawo pacjentów. Kara: nawet pół miliona złotych

Prowadzone przez Rzecznika postępowanie wykazało, że podmiot określający się mianem "kliniki" nie posiadał zarówno stosownej kadry medycznej, jak i nie spełniał formalnych warunków umożliwiających mu używanie takiego nazewnictwa. Tym samym mógł on wprowadzać w błąd pacjentów (także tych przyszłych) co do zakresu, charakteru i jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych.

- Wszelkie nazewnictwo dotyczące podmiotów leczniczych, choć na pozór nieszkodliwe, może rodzić poważne konsekwencje i w sposób nierzetelny wpływać na percepcję pacjentów i ich wybory dotyczące leczenia i zdrowia - wskazuje RPP. 

Rzecznik Praw Pacjenta uznał, że podmiot leczniczy stosuje praktykę naruszającą zbiorowe prawo pacjentów i nakazał w decyzji wdrożenie działań naprawczych. Obecnie oczekuje na stanowisko podmiotu leczniczego, a w razie braku realizacji decyzji może nałożyć karę pieniężną do 500 tys. zł.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło