Kluczowe tereny w Polsce bez ochrony przed rosyjską agresją. Wykluczone z unijnego paktu

2 tygodni temu 17

W ramach zmiany programów unijnych, w Finlandii, trzech krajach bałtyckich, ale również w Polsce, Rumunii i Bułgarii setki mln euro zostaną przekierowane na bezpieczeństwo, obronność, infrastrukturę podwójnego zastosowania i schrony. Okazało się jednak, że może zabraknąć pieniędzy na tereny graniczące z Ukrainą.

Agnes Monfret z Komisji Europejskiej, która odpowiada za region bałtycki w Komisji Europejskiej, zapowiedziała daleko idącą rewizję funkcjonujących programów. W takich krajach jak Finlandia, trzy kraje bałtyckie, ale również w Polsce, Rumunii i Bułgarii nastąpi olbrzymia rewizja programów. Setki milionów euro zostaną przekazane na bezpieczeństwo, obronność, infrastrukturę podwójnego zastosowania czy schrony – powiedziała Monfret.

Pakt na rzecz wschodnich regionów przygranicznych

Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl, na spotkaniu w ramach Europejskiego Tygodnia Miast i Regionów, odniósł się do - zapowiedzianego przez wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej i zarazem komisarza UE ds. Spójności i Reform Raffaele Fitto - paktu na rzecz wschodnich regionów przygranicznych. Okazało się bowiem, że pakt nie będzie dotyczył miejscowości graniczących z Ukrainą.

To albo pomyłka, niedopatrzenie, albo swego rodzaju niezrozumienie, dlatego że problemy kumulują się również na terenach graniczących z Ukrainą – powiedział marszałek województwa podkarpackiego. Formułowanie paktu jest obecnie na etapie konsultacji z regionami, partnerami społecznymi, przedsiębiorcami i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego.

Ochrona terenów wschodnich

Zadaniem nowego paktu ma być zwiększenie odporności wschodnich regionów Unii Europejskiej graniczących z Rosją, Białorusią i Ukrainą w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę i jej konsekwencji.

Pakt ma określać specjalne działania, które należy podjąć na poziomie unijnym w perspektywie krótko-, średnio- i długoterminowej, aby sprostać wyzwaniom, takim jak:

  • ograniczenia w kontaktach transgranicznych,
  • rosnące zagrożenia dla bezpieczeństwa fizycznego i cyberbezpieczeństwa,
  • uzbrajanie migracji i dezinformacji,
  • słabe wyniki gospodarcze.

Przedstawiciele KE tłumaczą się

Dopłaty dla wschodnich regionów przygranicznych nie zostały zawarte w propozycjach kolejnych wieloletnich ram finansowych, które w połowie lipca zostały zaprezentowane przez Komisję Europejską. Przedstawiciele KE zapewniają jednak, że to początek negocjacji, a sprawa nie jest jeszcze ostatecznie przesądzona.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło