Kolejni podejrzani o włamanie do Luwru zatrzymani. Pilne doniesienia z Francji

Pilne doniesienia z Francji. Kolejni podejrzani o włamanie do Luwru zatrzymani. Fot. Irina Lediaeva/Unsplash

Francuskie media informują, że w sprawie włamania do Luwru zatrzymano kolejne osoby, co może być przełomem w działaniach służb. W miniony weekend policja zatrzymała już dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w napadzie.

Według agencji Reuters, prokurator Laure Beccuau poinformowała w czwartek, że "policja aresztowała kolejnych pięciu podejrzanych w związku z kradzieżą skarbów o wartości 102 milionów dolarów z Galerii Apolla w Luwrze".

Policja zatrzymała kolejne osoby ws. włamania do Luwru

Beccuau dodała w rozmowie z radiem RTL, że jeden z zatrzymanych został zidentyfikowany dzięki śladom DNA pozostawionym na miejscu zbrodni. Aresztowania miały miejsce w trakcie skoordynowanych nalotów w różnych częściach Paryża w środę wieczorem.

W sobotę policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w napadzie. Jak ujawniła Laure Beccuau, jeden z nich próbował uciec z Francji w momencie zatrzymania, a obaj "częściowo przyznali się" do udziału w kradzieży. – W tym momencie musieliśmy wyraźnie przyspieszyć akcję aresztowań – mówiła prokurator w rozmowie z RTL.

Dodała, że ​​klejnotów nadal brakuje. Wyraziła przy tym nadzieję, że aresztowani mogą dostarczyć więcej informacji na temat przebiegu wydarzeń. Napadu dokonały cztery osoby, jednak Beccuau ​​nie wyklucza udziału szerszej siatki, w tym osoby, która mogła zlecić kradzież i ją zaplanować.

Napad, który wstrząsnął światem

Reakcja pracowników ochrony była znacznie opóźniona, co wzbudziło podejrzenia, że sprawcy mogli mieć wspólników wśród osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Luwru. Napad miał miejsce zaledwie kilkaset metrów od jednostki administracyjnej paryskiej policji.

Sprawcy byli zamaskowani i uciekli na skuterach. Według komunikatu Ministerstwa Kultury, w momencie włamania zadziałały alarmy w oknach i gablotach z klejnotami. Pięciu pracowników muzeum ewakuowało zwiedzających i powiadomiło służby. Szybka reakcja zmusiła sprawców do ucieczki, podczas której porzucili część sprzętu. Na miejscu odnaleziono m.in. rękawiczki, palnik i krótkofalówkę, a także żółtą kamizelkę.

Francuskie media informowały w minioną sobotę, że jednego z mężczyzn policja zatrzymała na lotnisku Charles de Gaulle, gdy przygotowywał się do podróży do Algierii. Natomiast drugi planował wyjazd do Mali.