"PSL przygotowuje się do samodzielnego startu w wyborach" - powiedział w przemówieniu na kongresie PSL prezes Władysław Kosiniak-Kamysz.
Strategia PSL na wybory: Kosiniak-Kamysz odrzuca wspólną listę
Istotną część swojego wystąpienia na kongresie PSL prezes Władysław Kosiniak-Kamysz poświęcił strategiom wyborczym.
My wiemy, po co jesteśmy w polityce, potrafimy powiedzieć nie zgadzamy się, dlatego przygotowujemy się do startu w kolejnych wyborach jako Polskie Stronnictwo Ludowe - mówił na kongresie Kosiniak-Kamysz, wywołując burzę oklasków. Już dziś rozpoczyna się festiwal, który będzie mówił inaczej, że na wspólnej liście was nie będzie... Nie boimy się tego, wytrwaliśmy, przerabialiśmy to, dajcie z tego repleya i przewińmy dalej taśmę - dodał.
Zapowiedział, że zarazem PSL w wyborach będzie szukać przyjaciół, bo "iść samodzielnie, to nie znaczy iść samotnie”. - Będziemy zapraszać przyjaciół na nasze listy, tych z którymi jesteśmy od lat - mówił.
Kosiniak-Kamysz wskazuje błąd koalicji w wyborach prezydenckich
Kosiniak-Kamysz ubolewał zarazem, że w wyborach prezydenckich nie udało się wystawić wspólnego kandydata całej koalicji, co proponowało PSL.
Jak z rady naczelnej z Wierzchosławic popłynął wniosek w październiku 2024 roku, że trzeba szukać jednego kandydata, to po 15 minutach mieliśmy na twitterze odpowiedź (lidera PO Donalda Tuska ), że w tych wyborach każdy startuje osobno, a spotkamy się w drugiej turze. I okazało się, że pomimo naszego wielkiego zaangażowania od pierwszej godziny w drugiej turze i innych formacji politycznych było za późno i kandydat, który wtedy nawet jeszcze nie był ogłoszony i nie miał ani punktu poparcia procentowego wygrał z kandydatem, który przez pięć lat miał rekordy popularności i najlepsze wyniki w sondażach wyborczych i wygrywał każdą drugą turę, tylko nigdy żadnej naprawdę nie wygrał - powiedział prezes PSL.
Dodał, że główną odpowiedzialność za to ponoszą wszystkie cztery partie koalicyjne, iż nie potrafiły się dogadać w sprawie wspólnego kandydata, który "bardziej byłby skierowany także do Polski lokalnej” i "miał szacunek do tradycji, kultury i wartości chrześcijańskich, które symbolizuje krzyż”.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo

5 dni temu
13






English (US) ·
Polish (PL) ·