Koszmar po wakacjach. Orange przysłało mu rachunek jak z kosmosu

1 miesiąc temu 24

Data utworzenia: 20 września 2025, 11:43.

Urlop w Maroku szybko minął. Zostały dobre wspomnienia, ale to, co pewnego Francuza spotkało po powrocie do domu, przyprawia o zawrót głowy i niemal o zawał. Dostał rachunek za telefon w wysokości... ponad 37 tys. euro, czyli blisko 170 tys. zł! Jak to możliwe?

Dominique Lefèvre we własnym barze. Po powrocie z wakacji musiał ratować się przed rachunkiem, który omal go nie zrujnował. Foto: Franceinfo / Facebook

63-letni Dominique Lefèvre, właściciel baru z miejscowości Maule pod Paryżem, pojechał na tydzień do Maroka. Telefon miał przy sobie, ale jak twierdzi, nie korzystał z niego intensywnie. Największy szok przyszedł, gdy odkrył, że w ciągu jednej nocy, między 3 a 6 rano, operator naliczał mu opłaty w wysokości 250 euro za min.

— Nie dotykałem telefonu. Nie wiem, jak to możliwe" — mówi w materiale Franceinfo. — "Musiałbym pracować kilka lat, żeby zarobić tyle, ile Orange chce ode mnie w jeden tydzień.

Operator: klient wiedział, co robi

Według Orange klient przekroczył dostępny w roamingu pakiet danych 5 GB i zaakceptował dalsze naliczanie opłat. Firma twierdzi, że wysłała mu w sumie 16 wiadomości SMS ostrzegających przed nadmiernym zużyciem danych.

— Zrobiliśmy wszystko, by poinformować klienta — zapewnia rzecznik Orange.

Rachunek zablokował mu biznes

Po otrzymaniu faktury opiewającej na dokładnie 37 621,91 euro, operator zablokował numer telefonu Lefèvre’a. Problem w tym, że był to numer powiązany z jego barem, bez dostępu do internetu nie mógł korzystać z kasy fiskalnej, co uniemożliwiło mu prowadzenie działalności. Musiał w pośpiechu zmienić operatora, by utrzymać bar.

— Nie wiem, co mnie czeka. To dla mnie finansowo bardzo trudna sytuacja — powiedział dziennikarzom.

Koniec z rachunkiem grozy? Nie do końca

Dominique zdecydował się wynająć prawnika i walczyć z operatorem. Po kilku tygodniach Orange zmniejszyło rachunek do 500 euro, powołując się na "wiarygodność klienta" i fakt, że był on wieloletnim użytkownikiem ich usług.

Jednocześnie firma nie potwierdziła żadnej awarii, ataku hakerskiego ani błędu systemowego.

Jak uniknąć podobnej sytuacji?

Eksperci przypominają, że przed wyjazdem poza Unię Europejską warto:

  • wyłączyć transmisję danych w roamingu,
  • korzystać z Wi-Fi na miejscu,
  • albo zainwestować w lokalną kartę SIM, jeśli planujemy dłuższy pobyt.

Taki ruch może oszczędzić więcej niż tylko nerwy, może ochronić cały majątek.

/4

Franceinfo / Facebook

Dominique Lefèvre we własnym barze. Po powrocie z wakacji musiał ratować się przed rachunkiem, który omal go nie zrujnował.

/4

Franceinfo / Facebook

Ogromny rachunek telefoniczny z Maroka niemal zrujnował jego biznes.

/4

Franceinfo / Facebook

Orange twierdziło, że wszystko było zgodne z taryfą. Dominique odpowiada, że nic nie rozumiał.

/4

Franceinfo / Facebook

Zamiast pamiątki z wakacji, faktura większa niż jego roczny dochód.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło