Książę Harry niczym księżna Diana? Skojarzenia nasuwa się samo

1 miesiąc temu 20

Książę Harry pojawił się w najnowszym spocie UNAIDS, który zaprezentowany został podczas 80. Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Nawiązał tym do działań swojej tragicznie zmarłej matki, księżnej Diany.

Materiał przygotowany przez UNAIDS (Wspólny Program Narodów Zjednoczonych Zwalczania HIV i AIDS) skupiał się na ostrzeżeniu przed drastycznymi cięciami dla programu, które mogłyby doprowadzić do cofnięcia dotychczasowych postępów w walce z wirusem. — Bez pilnych działań cofniemy się wstecz — mówił na nagraniu książę Harry. — Już teraz widzimy drastyczne cięcia w programach zapobiegania i leczenia HIV — przestrzegał.

— W tej chwili rodzą się dzieci z HIV, ponieważ ich matki nie mają dostępu do leczenia antyretrowirusowego. Bez pilnych działań, które odwrócą te druzgocące cięcia finansowe, kolejne 6 mln osób zakazi się HIV, a 4 mln umrze w ciągu najbliższych czterech lat — mówił księżę Harry.

Spot oficjalnie zaprezentowany został podczas 80. Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Skierowany był bezpośrednio do światowych przywódców. Oprócz księcia Harry’ego wystąpili w nim również inni znani działacze i osoby publiczne. Wśród nich m.in. aktorka Charlize Theron czy były koszykarz Magic Johnson.

Książę Harry przestrzega światowych przywódców. Kontynuuje dziedzictwo matki

To nie pierwsza taka akcja ze strony księcia Harry’ego. Już w 2006 roku założył on fundację Sentebale, której celem była pomoc dzieciom dotkniętym HIV i AIDS w Lesotho i Botswanie. Jej patronem był do 2023 roku, kiedy to zrezygnował z tej funkcji w wyniku sporu z przewodniczącą rady fundacji.

Komentatorzy postrzegają działania księcia Harry’ego jako kontynuację dziedzictwa jego matki, księżnej Diany. Diana w latach 80. i 90. XX wieku była jedną z pierwszych osób publicznych, które otwarcie wspierały osoby żyjące z HIV i AIDS.

W 1987 roku otworzyła pierwszą w Wielkiej Brytanii specjalistyczną jednostkę dla pacjentów zakażonych wirusem. Jej symboliczny gest, uściśnięcie dłoni chorego bez rękawiczek, odegrał ogromną rolę w walce ze stygmatyzacją osób zakażonych. — HIV nie sprawia, że ludzie stają się niebezpieczni. Możesz uścisnąć im dłoń czy przytulić, a przecież tak bardzo tego potrzebują — mówiła wówczas księżna Diana.

Czytaj też:
Ostre słowa księcia Harry'ego. Tak miał przezywać królową Kamilę
Czytaj też:
Książę Harry przyłapany przy food trucku w Polsce. Co zamówił?

Przeczytaj źródło