Nie milkną echa po spektakularnej wygranej Igi Świątek na tegorocznym Wimbledonie. Polka, która zwyciężyła turniej, w finale nie tracąc nawet gema, zapisała się w historii dyscypliny i potwierdziła, że wciąż jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Słynną paterę po meczu odebrała z rąk samej księżnej Kate. Okazuje się, że nie wszystkim spodobało się zachowanie arystokratki. Według Ireny Kamińskiej-Radomskiej, wybranka następcy tronu zaliczyła mało elegancką wpadkę.
Iga Świątek dzięki triumfowi podczas tegorocznego Wimbledonu znów jest na ustach całego sportowego świata. Polka, która w ostatnim czasie notowała nieco gorsze wyniki niż do tej pory, wróciła do swej dawnej formy i po raz kolejny zwyciężyła turniej wielkoszlemowy.
Jakby tego było mało, w wielkim finale pokonała swoją rywalkę w niecałą godzinę, nie oddając nawet gema, czym na dobre zapisała się w historii dyscypliny. W erze open takim sukcesem nie mogła pochwalić się do tej pory ani jedna zawodniczka.
Nic dziwnego, że z dumą świętowała swoją wygraną.
Iga Świątek wzięła udział w sesji zdjęciowej w loży królewskiej kortu, podczas której zaprezentowała się w jedwabnej sukience od Victorii Beckham, oraz słynnej Kolacji Mistrzów, kiedy to zatańczyła z triumfatorem męskiego singla - Jannikiem Sinnerem.
Tuż po meczu Polki także nie zabrakło wyjątkowych scen. Słynną wimbledońską paterę 24-latce wręczyła sama Kate Middleton.
"Wyjątkowe, wspaniałe osiągnięcie, świetna robota. Gratulacje, a teraz ciesz się swoim sukcesem. Miłego świętowania w domu" - miała powiedzieć małżonka księcia Williama do byłej liderki światowego rankingu.
Chociaż na pierwszy rzut oka wydawało się, że podziękowania odbyły się w miłej atmosferze, nie wszystkim spodobało się zachowanie arystokratki.
Słynna ekspertka od savoir-vivre'u - Irena Kamińska-Radomska - uznała, że przedstawicielka rodziny królewskiej dopuściła się mało eleganckiej wpadki.
"Wielkie, spektakularne zwycięstwo Igi Świątek, a księżna nawet nie uścisnęła dłoni w geście gratulacji" - napisała w mediach społecznościowych pod nagraniem z Wimbledonu.
Chociaż rzeczywiście na próżno szukać takiego gestu ze strony żony następcy tronu, internauci twierdzą, że nie było to podyktowane nietaktem, a jedynie tym, że ikoniczna patera nie należy do najlżejszych.
"Jak miała zrobić to z tą paterą?", "Ale pogratulowała jej słownie", "Talerz był za ciężki, podały sobie ręce później", "Nie mogła podać dłoni, ponieważ jest to zbyt ciężkie" - bronią księżnej Kate internauci.
Czy zachowanie 43-latki rzeczywiście można uznać za wpadkę?
Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Tuż po wygranej Świątek doszło do scen. Tak zareagowała
Tak Świątek wyglądała na balu po Wimbledonie. Ekspert już ocenił