Kulisy rozmów ws. wicepremiera dla Polski 2050. "Sikorskiego też nie ma w umowie koalicyjnej"

1 miesiąc temu 14

Katarzyna Pełczyńska Nałęcz zapewniła, że Polska 2050 będzie mieć wicepremiera. - Nie ma tego w umowie koalicyjnej. Premiera Sikorskiego też nie ma w umowie koalicyjnej - mówiła w wywiadzie u Bogdana Rymanowskiego.

Warszawa. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Krzysztof Gawkowski i Radosław Sikorski podczas posiedzenia rządu. 13 maja 2025 r. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Pełczyńska: Sikorskiego nie ma w umowie koalicyjnej 

Katarzyna Pełczyńska-Nełęcz, ministerka funduszy i polityki regionalnej, zdradziła w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim kulisy spotkania koalicjantów ws. teki wicepremiera dla Polski 2050. - Umówiliśmy się, że będzie wskazany wicepremier przez Polskę 2050. Nie ma tego w umowie koalicyjnej, ale to nie znaczy, że nie było umowy ustnej, kiedy rozmawialiśmy o rekonstrukcji. Premiera Sikorskiego też nie ma w umowie koalicyjnej - podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz. Zapytana o datę tej rozmowy odparła, że doszło do niej przed wakacjami. - Przy stole siedziało chyba 14 osób, z tego jedna kobieta. To też sporo oddaje o polskiej polityce, że jak przychodzi do otwartej rozmowy o władzy, to nie ma kobiet - powiedziała I wiceprzewodnicząca Polski 2050. - Było ustalenie, że będzie dodatkowy wicepremier ze strony PO. Byłam przy stole, więc wiem, co ustalono - zapewniła. 

Pełczyńska: Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji

Bogdan Rymanowski zapytał szefową MFiPR, co się stanie, jeśli premier Donalda Tusk sam wybierze kogoś z Polski 2050 na stanowisko wicepremiera. - Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie którakolwiek z partii wskazuje w innej partii kandydatkę lub kandydata na jakiekolwiek stanowisko - podkreśliła. Zdaniem Pełczyńskiej-Nałęcz wszystko "zaczyna wyglądać jak toksyczna rodzina, która rozmawia ciągle o samych sobie" i jest to "żenujące". Ministerka zapewniła, że doniesienia o ultimatum, że odejdzie z 13 posłami, którzy ją wspierają, gdyby nie dostała stanowiska wicepremiera, są dezinformacją. - Nigdy w życiu nie użyłam takiego kłamliwego argumentu, tym bardziej wobec pana premiera. To jest nieprawda, nigdy w życiu tego nie powiedziałam - dodała. 

Zobacz wideo Renesans rządu Tuska [CTB odc. 67]

Zmiana na fotelu marszałka Sejmu 

W tym tygodniu Szymon Hołownia poinformował, że 13 listopada złoży rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Stanowisko - zgodnie z umową koalicyjną między Koalicją Obywatelską, Polskim Stronnictwem Ludowym, Polską 2050 i Lewicą - ma objąć współprzewodniczący tej ostatniej formacji: Włodzimierz Czarzasty. Politycy uzgodnili, że głosowanie zostanie przeprowadzone 19 listopada, ponieważ to wtedy rozpoczyna się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Hołownia mówił na konferencji prasowej po rozmowie z Czarzastym, że umówili się, że nie będą zwoływać dodatkowego posiedzenia tylko dla powołania marszałka.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło