Nowa Sól. Sprawa Katarzyny O.
Katarzyna O. do marca 2020 r. przyjmowała pacjentów w jednej z przychodni w Nowej Soli. Wtedy wyszło na jaw, że przez ok. 10 lat jedynie miała udawać psycholożkę. "Kobieta miała przez lata podawać się za psychologa, wykorzystując sfałszowane dyplomy i inne dokumenty, świadcząc usługi psychologiczne osobom fizycznym, organizacjom pozarządowym, a także w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia" - informowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
Ponad 1,6 tys. pokrzywdzonych
Katarzyna O. miała udzielić blisko 20 tys. świadczeń psychologicznych zrealizowanych na rzecz 1657 osób. Szkodę z tego tytułu szacuje się na ponad 1,3 mln zł. "Wśród pokrzywdzonych, oprócz osób prywatnych, znalazł się również NFZ oraz Związek Lubuskich Organizacji Pozarządowych w Zielonej Górze. Ustalono również, że kobieta wydawała podrobione zaświadczenia wykorzystywane m.in. w Powiatowym Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Nowej Soli" - wskazywali śledczy.
Zobacz wideo Wykształceni rodzice częściej wysyłają dzieci na korepetycje niż ci po zawodówce
Zatrzymanie Katarzyny O.
Kobieta była poszukiwana od grudnia 2022 r. Jak informowaliśmy w Gazeta.pl, w marcu tego roku Sąd Okręgowy w Zielonej Górze wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Do zatrzymania Katarzyny O. doszło 22 lipca przed południem w Niemczech.
Katarzyna O. jest już w Polsce
"Podejrzana jest już w dyspozycji Prokuratora na terytorium Polski. Jej przekazanie nastąpiło 20 sierpnia na przejściu granicznym w Świecku" - przekazała portalowi Gazeta.pl prok. Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. 29 sierpnia Katarzyna O. usłyszała zarzuty i została przesłuchana. "Podejrzana odmówiła składania wyjaśnień oraz oświadczenia, czy przyznaje się do popełnienia zarzuconych jej czynów, do czasu zapoznania się przez jej obrońcę z aktami sprawy" - poinformowała prok. Ewa Antonowicz. Katarzyna O. decyzją sądu przebywa w areszcie. Katarzynie O. grozi do 10 lat więzienia.
Czytaj również: Katastrofa kolejki Gloria w Lizbonie. Śledczy podali wstępną przyczynę
Źródła: Gazeta.pl, Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze