Lawina zatrzymań po kradzieży w Luwrze. Prokuratura ujawniła postępy w sprawie

1 tydzień temu 8

Kolejni zatrzymani ws. napadu na Luwr

Do tej pory informowano o dwóch zatrzymanych w sprawie kradzieży w Luwrze, jednak w czwartek francuskie media przekazały wieści o kolejnych działaniach śledczych. W czwartek francuska telewizja BFM doniosła, że 29 października zatrzymano jedną osobę, która miała być w muzeum podczas kradzieży. Natomiast tego samego dnia na antenie radia RTL paryska prokuratorka Laure Beccuau poinformowała, że w środę zatrzymano kolejnych pięciu mężczyzn - wszyscy mają czekać w policyjnym areszcie na przesłuchanie. - Jeden z nich był głównym celem śledczych, ponieważ mieliśmy ślady DNA, które łączą go, z naszego punktu widzenia, z kradzieżą, która została popełniona - poinformowała Beccuau. Według RTL wszyscy zostali ujęci jednocześnie w różnych miejscach aglomeracji paryskiej. Jak donosi BFM dwaj mężczyźni, którzy zostali aresztowani w sobotę, są już postawieni w stan oskarżenia i częściowo przyznali się do winy. Zarzuca się im kradzież dokonaną w zorganizowanej grupie przestępczej i zmowę w celu dokonania przestępstwa. Grozi im za to - odpowiednio - 15 i 10 lat więzienia.

Wcześniejsze zatrzymania

Według ustaleń medialnych dwóch innych zatrzymanych w sobotę mężczyzn było już znanych policji. W przeszłości mieli uczestniczyć w podobnych włamaniach. Według paryskiej prokuratury ich tożsamość udało się ustalić m.in. dzięki próbkom DNA znalezionym na miejscu włamania. Nagrania ujawnione po kradzieży, do której doszło 19 października, wskazywały na czterech sprawców. Jednak według służb grupa zamieszana we włamanie miała być większa. Paryska prokuratorka Laure Beccuau podkreśliła, że nic nie wskazuje na to, by w kradzież zamieszani byli pracownicy Luwru.

Napad na Luwr

Przypomnijmy, Podczas trwającej osiem minut akcji włamywacze zabrali z gablot Luwru bezcenną biżuterię, w tym naszyjnik należący do żony Napoleona, cesarzowej Marii Ludwiki oraz diadem żony Napoleona III, cesarzowej Eugenii, o wartości 88 milionów euro. Złodzieje, korzystając z drabiny zamontowanej na ciężarówce, dostali się na balkon na pierwszym piętrze, skąd weszli do galerii. Skradzionych klejnotów do tej pory nie udało się odnaleźć.

Przeczytaj źródło