Lech Poznań zaprezentował nowe koszulki. A później... skandal!

1 miesiąc temu 21

Od dłuższego czasu Lech gra świetnie ubrany. Kolejne komplety strojów "Kolejorza" zdobywają serca kibiców. Nie inaczej jest tym razem. Na mediach społecznościowych zaprezentowano czwartą koszulkę - tym razem w złotych barwach. Poznaniacy pieją z zachwytu!

Zobacz wideo Quebonafide zakończył karierę, a tu takie wieści. "Nie wiedzieli, jak się zachować"

Nowy trykot Lecha inspirowana jest historycznym sztandarem klubu, powstałym w drugiej połowie lat 50. XX wieku. Na piersi wyszyto okolicznościowy herb sprzed 70 lat, użyty na tym właśnie sztandarze. 

W zestawie oprócz koszulki znajduje się również okazały proporzec, również stylizowany na chorągwi, a także certyfikat stanowiący o unikalności. W końcu do sprzedaży udostępniono zaledwie 1922 sztuki - liczba ta jest również symboliczna, gdyż 1922 rok jest uznany za rok założycielski klubu. Za produkt limitowany trzeba jednak wyłożyć pieniądz. Lech nowe koszulki wycenił na 399 złotych.

Kup tanio, sprzedaj drogo

Niestety, tam gdzie pojawia się popyt, pojawia się też podaż. Lech nie wprowadził zasady jeden kibic - jedna koszulka, co szybko wykorzystały osoby łase na szybki i łatwy zarobek. Na portalach aukcyjnych już pierwszego dnia pojawiły się oferty sprzedaży okolicznościowych trykotów. A cena? Nawet 2000 zł. Jest to aż pięciokrotna przebitka! Dużo mówi też zdjęcie, na którym widać mężczyzn stojących w sklepie Lecha, z pokaźną liczbą złotych koszulek pod pachą.

Miał być piękny gest dla najwierniejszych kibiców, a wyszło niesmacznie. Jedyny pozytyw to wygląd czwartego kompletu strojów "Kolejorza" - powszechnie uznanych za wyjątkowo udane.

Przeczytaj źródło