Lechia Gdańsk reaguje ws. kary. "Nie akceptujemy dyskryminacji"

1 miesiąc temu 26

Nie na takie rozstrzygnięcie ws. ujemnych punktów liczyła Lechia Gdańsk. Klub z Trójmiasta zaczął bieżący sezon z dorobkiem -5 pkt. To kara za poważne kłopoty finansowe jeszcze z poprzednich rozgrywek. Gdańszczanie w międzyczasie spłacili swe zaległości i walczyli, by ta kara została odwołana przez Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Tak się jednak nie stało. W odpowiedzi na tę decyzję Lechia opublikowała własne oświadczenie.

Paolo Urfer fot. Screen: Canal+ Sport

Jeszcze zimą tego roku Lechia Gdańsk była w trudnej sytuacji. Klub miał wielomiesięczne zaległości finansowe, na czele z wypłatami dla piłkarzy. Ówczesnemu beniaminkowi Ekstraklasy w najgorszym momencie groził nawet brak licencji i nieprzystąpienie do rywalizacji w rundzie wiosennej. Aż tak fatalnego losu udało się uniknąć, a Lechia nawet utrzymała się na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Mimo to nie uniknęli ostatecznie kar.

Zobacz wideo Polskie medalistki mistrzostw świata w boksie wróciły do kraju!

Lechia nadal z ujemnymi punktami

Gdańszczanie rozpoczęli sezon z dorobkiem -5 pkt, a co więcej, nie mogli dokonywać transferów, chyba że za zgodą Komisji Licencyjnej. W ostatnich miesiącach ich kondycja finansowa poprawiła się, Lechia spłaciła niemal wszystkie zaległości. Dzięki temu ze zgodami na wzmocnienia nie było kłopotów, ale to gdańszczanom nie wystarczyło. Sprawę ujemnych punktów zgłosili do Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim, który mógł anulować tę karę. Wniosek Lechii został jednak odrzucony, jako że Trybunał uznał, iż kara jest adekwatna do popełnionych czynów. Anulowano jedynie zakaz transferowy. Nie trzeba było długo czekać na reakcję klubu, który opublikował oświadczenie w środowy wieczór 18 września.

To jeszcze nie koniec. W Gdańsku protestują

Lechia podkreśla w nim, że trybunał miał prawo orzekać w tej sprawie, co podważał PZPN. Jednocześnie gdańszczanie wyraźnie podkreślili, że z utrzymaniem -5 pkt zdecydowanie się nie zgadzają. - W punkcie 2 wyroku Trybunał oddalił skargę Lechii dotyczącą odjęcia pięciu punktów w sezonie 2025/2026, z czym Klub się nie zgadza, uznając decyzję za błędną m.in. w świetle ustnych motywów podanych podczas ogłoszenia wyroku. Lechia Gdańsk nigdy nie zaakceptuje żadnej formy dyskryminacji ani arbitralności i będzie bronić swoich praw wszystkimi dostępnymi środkami prawnymi - czytamy.

Wygląda więc na to, że sprawa jeszcze nie dobiegła końca, a Lechia spróbuje jeszcze powalczyć o odzyskanie pięciu punktów. Bardzo by im to pomogło, bo przez tę karę mają na koncie obecnie trzy oczka i zajmują ostatnie miejsce w tabeli (bez niej byliby na 14. miejscu). Najbliższy mecz Lechia rozegra w niedzielę 21 września na wyjeździe z Pogonią Szczecin. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło