Klik, klik. Chwila słabości albo dojmująca samotność. Mężczyznę urabia się znacznie szybciej niż kobietę. Gwałtownie przybywa ofiar oszustek matrymonialnych. Na policję poszkodowani wstydzą się iść, czasem proszą o pomoc detektywa. A oszustki matrymonialne wyciągają niezłe sumy albo luksusowe prezenty. I znikają na zawsze.