Leon wskazał problem polskich siatkarzy po turnieju w Gdańsku. "Tego potrzebujemy"

14 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Polska wygrała z Francją 3:2 w ostatnim meczu fazy zasadniczej Ligi Narodów siatkarzy. Drużyna trenera Nikoli Grbicia przełamała się po dwóch porażkach i odniosła cenne zwycięstwo. O tym, ile takie zwycięstwo znaczy dla całej drużyny, wypowiedział się zdecydowany lider Biało-Czerwonych, Wilfredo Leon.

Starcie finalistów igrzysk w Paryżu nie rozczarowało kibiców - choć obie ekipy miały już zapewnioną grę w turnieju finałowym, stworzyły zacięte widowisko, w którym nie brakowało emocji i zwrotów akcji.

ZOBACZ TAKŻE: Polskie siatkarki bez medalu! Porażka z Niemkami w ćwierćfinale

Wilfredo Leon zdobył w tym meczu aż 30 punktów: 24 atakiem, trzy blokiem i trzy w polu serwisowym. Był najlepszym zawodnikiem na boisku i "ciągnął" drużynę w najtrudniejszych momentach.

- Cieszę się bardzo, że udało się wygrać po tych wszystkich problemach, jakie mieliśmy. My wiemy, że mamy dużo pracy do wykonania, żeby później wyglądało to lepiej niż tu w Ergo Arenie. Teraz musimy się przygotować do turnieju finałowego – powiedział Leon w rozmowie z Bożeną Pieczko z Polsatu Sport.

Turniej w Gdańsku zakończył fazę zasadniczą Ligi Narodów. Polacy we wcześniejszych meczach w Ergo Arenie pokonali Iran (3:2) i przegrali z Kubą (1:3) i z Bułgarią (2:3). Rozgrywki fazy interkontynentalnej VNL 2025 zakończyli z bilansem meczów 8–4 i 23 zdobytymi punktami. Teraz czeka ich kilka dni przerwy, a później - turniej finałowy w chińskim Ningbo.

- Im więcej meczów zagramy, tym lepszą będziemy mieli komunikację, a tego bardzo potrzebujemy. Mamy jeszcze tydzień, by przygotować najlepszą formę – dodał lider Biało-Czerwonych.

Turniej finałowy Ligi Narodów odbędzie się w dniach 30 lipca – 3 sierpnia. Polacy w ćwierćfinale zmierzą się z Japonią.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło