Robert Lewandowski ma za sobą dość przeciętny okres. Tuż przed rozpoczęciem sezonu doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry w pierwszym meczu La Liga z RCD Mallorca oraz nie pozwoliła mu wystąpić od początku z Levante, oraz Rayo Vallecano. Po przerwie reprezentacyjnej wrócił jednak ze zdwojoną mocą i w niedzielnym spotkaniu z Valencią po wejściu z ławki ustrzelił dublet. Mimo to wielu fanów sądziło, że ponownie usiądzie na ławce rezerwowych.
Zobacz wideo Pewny awans Fajdka do finału na mistrzostwach świata w Tokio. "Duży spokój z mojej strony"
Flick powiedział wprost, dlaczego Lewandowski wrócił do składu. Wymowne słowa
Hansi Flick zdecydował jednak, że w podstawowym składzie na mecz z Newcastle obok Raphinhy oraz Marcusa Rashforda wystąpi Polak. Tym samym posadził będącego w bardzo dobrej formie Ferrana Torresa. Tuż przed pierwszym gwizdkiem arbitra wyjaśnił tę decyzję.
- Oczywiście Robert to zawodnik z dużym doświadczeniem i z tego, co widzę na treningach, nadal strzela wiele goli. To dlatego wraca do składu - przekazał w rozmowie ze stacją Movistar.
FC Barcelona pokonała w czwartek Newcastle 2:0 po dublecie Marcusa Rashforda. Lewandowski nie może zaliczyć tego spotkania do udanych, gdyż zagrał przeciętnie i w 69. minucie został zmieniony przez Torresa.

1 miesiąc temu
26





English (US) ·
Polish (PL) ·