Do Sejmu trafił projekt ustawy ograniczającej sprzedaż alkoholu na terenie całego kraju. — Ten temat powinien być ponadpartyjny — mówił Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu.
Lewica ogłosiła złożenie w Sejmie projektu ustawy „Stop alko lobby”. Zakłada on przede wszystkim nocny zakaz sprzedaży alkoholu między godziną 22 a 6 rano na terenie całego kraju. Zgodnie z projektem gminy będą mogły decydować o przedłużeniu zakazu w granicach godzin od 21 do 9 rano.
Ponadto Lewicy zależy na zakazaniu promocji „12+12”, na całkowitym zakazie reklamowaniu alkoholu, na zakazie jego sprzedaży na stacjach benzynowych oraz uregulowaniu jego sprzedaży przez internet. „Wysokoprocentowe napoje dalej będą mogłyby być sprzedawane w barach, klubach oraz lokalach gastronomicznych” — czytamy.
Alkohol zniknie ze stacji benzynowych? Lewica składa projekt
— Dziś mamy 10 razy więcej sklepów z alkoholem niż aptek. Coraz trudniej kupić leki, a coraz łatwiej alkohol. SOR-y zamiast pomagać chorym, zamieniają w izby wytrzeźwień. Z pewnością nikomu się to nie podoba i projekt uzyska poparcie ponad politycznymi podziałami — mówiła w trakcie konferencji prasowej Joanna Wicha, posłanka Lewicy.
— Ograniczenie dostępności oraz ograniczenie ekonomiczne to podstawa walki z alkoholizmem. Wszystkie kraje, które odniosły na tym polu sukces, poszły właśnie w tą stronę. Kampanie edukacyjne są ważne, ale bez zmian nie zajdziemy dalej — stwierdził Wojciech Konieczny, senator i były wiceminister zdrowia.
Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Projekt trafił do Sejmu
Temat tzw. nocnej prohibicji został podniesiony ponownie po tym, jak wprowadzeniu takiego rozwiązania w Warszawie stanowczo sprzeciwili się miejscy radni Koalicji Obywatelskiej. Do sprawy tej podczas konferencji prasowej nawiązała Agata Diduszko-Zyglewska, przewodnicząca klubu radnych Lewica-Miasto Jest Nasze w Warszawie.
— Radni KO na ostatniej sesji Rady Warszawy zagłosowali wbrew woli mieszkańców oraz ich interesów. Rozwiązanie systemowe na szczeblu krajowym sprawi, iż taka sytuacja się nie powtórzy — mówiła.
Projekt poparł również Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i przewodniczący Lewicy. — Ten projekt wczoraj wpłynął do Sejmu, jestem pewien, że zaraz parlament zacznie nad nim prace — ogłosił.
— Stacja benzynowa to nie jest stacja alkoholowa. Wszyscy widzimy po nocach obrzyganych ludzi, którzy pod sklepami zachowują się w sposób uwłaczający godności. Widzimy rozpijanie się młodzieży oraz to, ile jest wypadków po gorzale. Ten temat powinien być ponadpartyjny — zapowiedział polityk.
Czytaj też:
Co Polacy sądzą o nocnej prohibicji? Sondaż pokazał to jasnoCzytaj też:
Tusk reaguje na awanturę o prohibicję w Warszawie. Padły stanowcze słowa



![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)



English (US) ·
Polish (PL) ·