Czeka nas kolejny wieczór z piłkarską Ligą Konferencji. Nasze kluby rozjechały się po Europie. Lech Poznań zagra w Hiszpanii, Legia Warszawa w Słowenii, Raków Częstochowa pojechał do czeskiej Pragi, a Jagiellonia Białystok do Macedonii Północnej. Co może się wydarzyć w poszczególnych spotkaniach? Trudno coś przewidzieć, bo nasze drużyny potrafią zaskakiwać. Pozytywnie lub nie…
- Bądź na bieżąco nie tylko w kwestii sportu. Wejdź na RMF24.pl.
Dobitnie pokazała to druga kolejka fazy ligowej. Legia Warszawa w niesamowitych okolicznościach pokonała Szachtara Donieck po golu w doliczonym czasie gry. A Lech Poznań? Zanotował nieoczekiwaną wpadkę przegrywając sensacyjnie z mistrzem Gibraltaru Lincoln Red Imps. O ile teoretycznie Kolejorz miał wtedy najłatwiejszego przeciwnika, to teraz trafia na rywala z bardzo mocnej ligi. Mistrzowie Polski zagrają wieczorem w Madrycie z Rayo Vallecano.
Hiszpański klub nie ma dużego doświadczenia z europejskich pucharów. I nic dziwnego. W tak konkurencyjnej lidze ciężko przebić się przez ścianę ustawioną przez Real, Barceloną, Atletico, Villareal i inne kluby. Przepustką do pucharów okazało się ósme miejsce na koniec sezonu. To dopiero druga przygoda Rayo Vallecano z europejskimi pucharami. Pierwsza w sezonie 2000/2001 zakończyła się na ćwierćfinale Pucharu UEFA. Na razie Hiszpanów trudno jednoznacznie ocenić. Wygrali 2:0 ze Shkendiją Tetowo i zremisowali 2:2 ze szwedzkim Hacken.
Kiedy gramy w Polsce, często jesteśmy faworytami. Co prawda mamy większe doświadczenie w europejskich pucharach od Rayo, jednak ciężko spodziewać się, że drużyna z Polski będzie faworytem w starciu z klubem z La Liga. Dla wielu byłoby niespodzianką, gdybyśmy w czwartek wygrali, ale to futbol i nigdy nic nie wiadomo – powiedział na przedmeczowej konferencji trener Lecha Nils Frederiksen. Lech ma potencjał, by pokonać takiego przeciwnika. Ale jakie oblicze pokażą piłkarze z Poznania? To niestety niewiadoma.
Rywala doświadczonego w europejskich pucharach ma z pewnością Raków Częstochowa. Sparta Praga to drużyna, która w Czechach odnosiła mnóstwo sukcesów. Ma na koncie występy w Lidze Mistrzów. W tej edycji Ligi Konferencji pokonała u siebie pewnie Shamrock Rovers 4:1 i przegrała w Chorwacji z HNK Rijeka 0:1 w meczu, który rozgrywano na raty z powodu ulewnych opadów deszczu. Kapitanem Sparty jest obecnie doskonale znany z Ekstraklasy Lukas Haraslin. Słowak rozegrał w przeszłości ponad sto meczów w Lechii Gdańsk:
To mi bardzo wiele dało. Wcześniej występowałem tylko w kategoriach młodzieżowych, ale po przyjeździe do Polski znalazłem się w pierwszej drużynie. Potem trafiłem do reprezentacji i wróciłem do Włoch - wspominał piłkarz, który uczył sięfutbolu w Parmie a po grze w naszym kraju trafił do Sassuolo.
Trener Marek Papszun zaznaczył, że faworytem spotkania będą gospodarze, których z trybun ma wspierać wieczorem komplet publiczności.
Patrząc na tabelę Ligi Konferencji, to najtrudniejszego rywala będzie miała dziś Legia Warszawa, która zagra ze słoweńskim NK Celje. Ten zespół jest w gronie sześciu drużyn, które zachowały w rozgrywkach komplet punktów. Złożyły się na to zwycięstwa nad AEK-iem Ateny (3:1) i Shamrock Rovers (2:0). W Legii oczywiście od tygodni mówimy głównie o problemach. Pracę stracił trener Edouard Iordanescu. W ekipie z Celje występuje od stycznia Łukasz Bejger. Przyznał, że Legia gra w tym sezonie poniżej oczekiwań, ale jest groźna.
Na pewno zmierzymy się z dobrze zmotywowanym przeciwnikiem, silnym fizycznie, walczącym, ale mamy swój plan na ten pojedynek. Jak zawsze postaramy się wygrać i sięgnąć po trzy punkty – mówił zawodnik słoweńskiej drużyny.
W Legii panuje przekonanie, że przed meczem wykonanali dobrą robotę. Trener Iniaki Astiz zapewnia, że stołeczni wiedzą czego się spodziewać: Celje gra powtarzalne rzeczy, które ma dobrze wypracowane. Oglądaliśmy mecze tego rywala, analizowaliśmy je już w czasie eliminacji Ligi Europy w trwającym sezonie. Dużo od tego czasu się nie zmieniło. Materiał na pewno nam się przydał. W defensywie nasi rywale są agresywni, bo chcą posiadać piłkę. W ataku mają zawodników z dużą jakością z piłką przy nodze. Są tam indywidualności, ich napastnik ma świetny czas. Wiemy, że jest to dobra drużyna, ale zgromadziliśmy potrzebne informacje i mamy to dobrze przeanalizowane - mówi.
Szkoleniowiec Legii wspomniał o Franko Kovaceviciu. Chorwat… strzelił wszystkie bramki dla NK Celje w Lidze Konferencji. Ma więc pięć trafień w dwóch spotkaniach. Za to w 12 kolejkach ligi słoweńskiej ma na koncie 11 goli.
W teorii najłatwiejszego rywala ma dziś Jagiellonia Białystok, która zagra na wyjeździe z macedońską Shkendiją Tetowo. Bilans tej drużyny to oprócz wspomnianej porażki z Rayo Vallecano to także wygrana z irlandzkim Shelbourne Rovers (1:0). Dla Jagiellonii to będzie druga w sezonie wizyta na Bałkanach. W decydującej rundzie eliminacji Białostoczanie grali z Dinamem Tirana. Wiedzą więc czego się spodziewać.
Biorąc pod uwagę rejon i charakterystykę tych dwóch krajów, temperamentów, mentalności (...) wiemy, z jakim typem futbolu się zmierzymy. Spodziewamy się przeciwnika, który będzie chciał grać ofensywnie, szybko (...), do tego będzie prezentował swój temperament na boisku w pojedynkach, pressingu, w zdecydowaniu, determinacji, takiej gotowości do poświęcenia każdego metra na boisku w walce o zwycięstwo – analizował szkoleniowiec Jagiellonii Adrian Siemieniec.
Plan meczów naszych drużyn:
- NK Celje – Legia Warszawa (18:45),
- Sparta Praga – Raków Częstochowa (18:45),
- Rayo Vallecano – Lech Poznań (21:00),
- Shkendija Tetowo – Jagiellonia Białystok (21:00).

1 dzień temu
5





English (US) ·
Polish (PL) ·