Ma 60 lat. Zamarła, gdy otworzyła list z ZUS-u

1 miesiąc temu 27

Wielu Polaków przekonuje się, że lata pracy przy niskich składkach lub w szarej strefie skutkują dziś bardzo niskimi emeryturami.

Pani Dorota z Wrocławia, która przez lata pracowała zarówno na etacie, jak i prowadziła własną działalność, otrzyma z ZUS świadczenie w wysokości 1800 zł. – Opłacaliśmy minimalne składki, żeby mieć więcej na bieżące wydatki. Teraz widzę, że to był błąd – powiedziała w rozmowie z Onetem.

Problem dotyczy szczególnie osób, które przez długi czas pracowały bez umów lub na własny rachunek, płacąc najniższe możliwe składki. 70-letnia pani Stanisława nie chce ujawniać wysokości swojej emerytury. – Wstydzę się po prostu. Na wszystko się godziłam, bo nikt wtedy nie myślał o starości – przyznała.

Gala ogólnopolskiego konkursu grantowego dla dziennikarzy i studentów dziennikarstwa – Voice Impact Award

Sytuacja nie jest łatwa także dla tych, którzy mają wyższe świadczenia. 67-letni Jacek, mimo że otrzymuje 3000 zł emerytury, nadal szuka pracy. - Za sam czynsz płacę 540 zł, a do tego dochodzą inne opłaty i koszty leczenia. Z mojej emerytury na życie niewiele zostaje - tłumaczy.

Minimalna emerytura i warunki

Jak wynika z raportu ZUS, większość osób samozatrudnionych decyduje się na opłacanie minimalnych składek. To może prowadzić do ubóstwa emerytalnego w przyszłości dla milionów Polaków. – Wysokość świadczenia musi zależeć od wartości składek – komentował wiceminister Sebastian Gajewski z Nowej Lewicy.

Minimalna emerytura w 2025 r. wynosi 1878,91 zł brutto, czyli ok. 1710 zł netto. Aby ją otrzymać, kobiety muszą udokumentować 20 lat stażu pracy, a mężczyźni 25 lat. Okresy nieskładkowe, takie jak nauka, mogą stanowić maksymalnie jedną trzecią okresów składkowych.

Przeczytaj źródło