Magazyn "Aktivist" wraca do druku. Na 25-lecie istnienia

1 miesiąc temu 34

Jedna z okładek należy do Fisza i Emade – artystów, których muzyka towarzyszyła całemu pokoleniu millenialsów – sfotografowanych polaroidem. Na drugiej okładce znalazła się Lila Janowska, przedstawicielka generacji social mediów, uchwycona przez Tomka Janusa smartfonem Samsung Galaxy S25 Ultra. To zestawienie ma pokazywać, jak analogowa przeszłość spotyka się z cyfrową teraźniejszością - podano w komunikacie.

W numerze redakcja sięga do kultowych miejsc, przypomina artystów, którzy pojawiali się na jego łamach w początkach kariery – jak Monika Brodka czy Krzysztof Zalewski. Obok wspomnień znajdziemy teksty o dizajnie, modzie, muzyce, literaturze i social mediach, felietony o estetyce Y2K oraz miejskich sharingach, a także rozmowy z twórcami, którzy dopiero dają o sobie znać.

– 25 lat temu opowiadaliśmy Warszawie, co się dzieje w mieście – i szybko dołączyły do niej Kraków, Poznań, Wrocław czy Trójmiasto. Dziś, niezależnie od miejsca, wciąż mówimy o tym, co kształtuje miejską kulturę i ludzi, którzy ją tworzą – mówi Morten Lindholm, wydawca "Aktivista", członek zarządu agencji Valkea.

"Aktivist" zniknął z druku sześć lat temu

Specjalny numer magazynu ukazał się w nakładzie 30 tys. egzemplarzy i jest dostępny w klubach, kawiarniach i innych miejscach w Warszawie.

"Aktivist" zakończył regularne wydania drukowane w 2019 roku, od tego czasu funkcjonuje wyłącznie w wersji elektronicznej.

Przeczytaj źródło