Koreański gigant LG Electronics szykuje się do poważnych zmian w swojej fabryce w Biskupicach Podgórnych pod Wrocławiem. Według informacji, które przedstawiła „Gazeta Wyborcza” pracę może tam stracić nawet 180 osób zatrudnionych bezpośrednio przy produkcji lodówek oraz w biurach.
- LG ma zamknąć linię produkcyjną lodówek w Biskupicach Podgórnych pod Wrocławiem.
- W związku z zamknięciem pracę może stracić około 180 pracowników.
- W PUP informacji o ewentualnych zwolnieniach brak, jednak Krzysztof Wołk Łaniewski z dolnośląskiej "Solidarności" przekazał, że przedstawiciele LG oficjalnie poinformowali zarząd o konieczności przeprowadzenia zwolnień 4 listopada.
- Tymczasem klienci czują się oszukani i zamierzają zgłosić sprawę do UOKiK.
- Więcej informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Jak ustalili z kolei dziennikarze "Gazety Wrocławskiej", decyzja o redukcji zatrudnienia związana jest z zamknięciem jednostki produkującej lodówki.
Około 180 pracowników ma być zwolnionych. To są ci, którzy pracowali na lodówkach i w niemałej części pracownicy biura — stwierdził w rozmowie z "Wyborczą" Kazimierz Kimso, przewodniczący "Solidarności" na Dolnym Śląsku, powołując się na informacje przekazane pracownikom przez firmę. Dodał, że firma ma całkowicie zrezygnować z produkcji lodówek w tym miejscu.
Zakład w Biskupicach Podgórnych produkuje również pralki i to na nich ma się teraz skupić.
Krzysztof Wołk Łaniewski z dolnośląskiej "Solidarności" przekazał z kolei "Gazecie Wrocławskiej", że przedstawiciele LG oficjalnie poinformowali zarząd Zakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność o konieczności przeprowadzenia zwolnień 4 listopada.
Jak donosi "Gazeta Wrocławska", informacji o ewentualnych zwolnieniach jak na razie nie ma w Powiatowym Urzędzie Pracy. Natomiast według nieoficjalnych doniesień, część pracowników może odejść z własnej woli, korzystając z zaproponowanych przez pracodawcę odpraw.
Główną przyczyną zamknięcia linii produkcyjnej lodówek mają być tanie urządzenia AGD z Chin, które masowo trafiają na polski rynek. Polskie sklepy są wręcz zalewane chińskim sprzętem, który skutecznie konkuruje ceną z produktami wytwarzanymi w Polsce.
Zmiany w strukturze produkcji LG nie pozostają bez echa wśród klientów. W sieci pojawiła się petycja, pod którą podpisało się już ponad 3 tysiące osób. Jej autorzy, określający się jako "grupa konsumentów - nabywców sprzętu LG w Polsce", zwracają uwagę na niepokojące praktyki koncernu.
Konsumenci zgłaszają, że w sklepach coraz częściej można spotkać urządzenia LG wyprodukowane zarówno w Chinach, jak i w Biskupicach Podgórnych, które kosztują dokładnie tyle samo. W petycji czytamy: "Wielu konsumentów czuje się zwyczajnie oszukanych. Nikt nas nie poinformował, że dany model nie pochodzi już z Polski, choć jeszcze niedawno był. W opisach na stronach internetowych często brakuje jasnej informacji o miejscu produkcji, a sprzedawcy nie potrafią lub nie chcą odpowiedzieć, gdzie konkretnie dany egzemplarz został wykonany".
Klienci podkreślają, że do tej pory produkty LG Electronics kojarzyły się z wysoką jakością i solidnością, którą gwarantowała polska produkcja. Teraz jednak coraz częściej spotykają się z urządzeniami, które już na etapie ekspozycji w sklepach noszą ślady uszkodzeń, mają rysy, odkształcenia czy nierówno spasowane elementy.
"Mamy udokumentowane zdjęciami przypadki takich sytuacji w jednym z dużych elektromarketów" - dodają autorzy petycji.
Autorzy petycji zamierzają zgłosić sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ich zdaniem LG Electronics celowo nie informuje klientów o zmianach, a za decyzją o przeniesieniu produkcji do Chin stoi przede wszystkim chęć maksymalizacji zysków.
"Nie twierdzimy, że każda chińska fabryka działa nieuczciwie. Ale trudno oprzeć się wrażeniu, że zmiana kraju produkcji została przeprowadzona po cichu, bez jasnej informacji dla klientów, i że za tą decyzją stoi przede wszystkim chęć maksymalizacji zysku, a nie dobro konsumenta" - podkreślają sygnatariusze petycji.
Wśród postulatów skierowanych do UOKiK znalazły się między innymi:
- sprawdzenie, czy konsumenci nie są wprowadzani w błąd co do kraju pochodzenia sprzętu LG,
- ocena, czy utrzymywanie tej samej ceny przy niższych kosztach produkcji nie stanowi nadużycia wobec klientów,
- kontrola jakości sprzedawanych urządzeń, w tym tych pochodzących z Chin,
- zobowiązanie producenta i sieci sprzedaży do czytelnego oznaczania kraju produkcji na etykietach i w opisach internetowych,
- publikacja raportu porównawczego reklamacji i usterek dla modeli wytwarzanych w Polsce i w Chinach.

2 dni temu
7






English (US) ·
Polish (PL) ·