Mazda, nie wierzę! Silnik Wankla wraca w 510-konnym coupe, a CX-5 przechodzi lifting

1 tydzień temu 10
Mazda zaprezentowała kilka nowości na Japan Mobility Show.
Mazda zaprezentowała kilka nowości na Japan Mobility Show. Materiały prasowe Mazda

Japan Mobility Show jest specyficzne. Jak zwykle, gdy Japończycy coś pokazują, reszta świata robi notatki. A Mazda? Mazda znowu robi po swojemu. Podczas targów w Tokio, zamiast mówić tylko o "zrównoważonym rozwoju" (choć o tym też mówili), pokazali coś, od czego szybciej bije serce. Zaprezentowali dwa totalnie odjechane koncepty: Mazda Vision X-Coupe i Mazda Vision X-Compact. A na deser dorzucili coś, co kupimy w salonach – nową Mazdę CX-5. Trzymajcie się foteli.

Daj napiwek autorowi

Pamiętacie, jak wszyscy mówili, że silnik Wankla to przeszłość? Że pali, żre olej i nie ma sensu? Powiedzcie to Maździe. Mazda Vision X-Coupe to nie jest zwykłe sportowe coupe. To dowód na to, że inżynierowie z Hiroszimy mają resztę branży gdzieś.

***

Czytaj więcej o Japan Mobility Show 2025:

***

Mazda Vision X-Coupe. Czyli Wankel żyje i ma się świetnie

Stylistycznie to dalsza ewolucja języka stylistycznego "Kodo - Dusza Ruchu" i wygląda obłędnie. Długa maska, nisko poprowadzona linia dachu – jest agresja, jest elegancja. Ale pod maską dzieje się magia. To hybrydowy układ typu plug-in. I tak, sercem jest dwurotorowy silnik Wankla z turbodoładowaniem. Całość, wsparta silnikiem elektrycznym, generuje 510 KM.

Zasięg? 160 km na samym prądzie i do 800 km w trybie hybrydowym.

Okej, zatrzymajmy się na chwilę. Pięćset koni z Wanklem w hybrydzie. Ale to nie koniec. Mazda twierdzi, że to auto ma być napędzane paliwem neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla (pozyskiwanym z mikroalg).

Mało? To dorzucili opatentowaną technologię wychwytywania CO₂ w czasie jazdy "Mazda Mobile Carbon Capture". Serio? Samochód, który "tym bardziej przyczynia się do zmniejszenia emisji CO₂ do atmosfery, im częściej jest użytkowany"? Brzmi jak marketingowa bajka, ale zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce.

Mazda Vision X-Compact. Twój nowy przyjaciel z AI?

Drugi koncept to totalne przeciwieństwo. Mazda Vision X-Compact wygląda jak futurystyczny maluch (ma tylko 3,8 metra długości). Ale tu nie o moc chodzi. Mazda mówi o "pogłębieniu więzi między ludźmi a samochodami". Jak? Przez "połączenie cyfrowego modelu ludzkich zmysłów i empatycznej sztucznej inteligencji".

Auto ma być jak "bliski towarzysz podróży", prowadzić naturalną rozmowę i sugerować, gdzie jechać. To wizja inteligentnej mobilności, w której samochód staje się kumplem. Trochę przerażające, trochę fascynujące. Czekam na wersję, która będzie narzekać na mój styl jazdy.

A teraz na ziemię. Nowa Mazda CX-5 2026.

Po tych kosmicznych wizjach czas na twarde dane. Mazda pokazała też nową Mazdę CX-5 (w wersji europejskiej). I to jest hit. Poprzednik sprzedał się w ponad 4,5 miliona egzemplarzy. Ludzie kochają ten samochód.

logo

Co nowego? Na pewno ewolucja, nie rewolucja. Bestsellerowego modelu się nie psuje. Mamy tu jeszcze bardziej wyrafinowaną stylistykę KODO, przestronne wnętrze i (jak zawsze u Mazdy) ulepszoną dynamikę jazdy Jinba-Ittai (czyli "jedność kierowcy i samochodu").

Najważniejsza zmiana kryje się głębiej. Nowa CX-5 bazuje na Mazda E/E Architecture+, czyli kompletnie nowej architekturze elektrycznej i elektronicznej. W skrócie: lepsze multimedia, szybsze systemy i płynniejsze działanie całości.

Czytaj także:

logo

Przeczytaj źródło