Media: "Rosja pomaga przygotowywać Chiny do ataku". W tle ponad pół miliarda dolarów

1 miesiąc temu 18

Ujawniono dokumenty, które pokazują coraz ściślejszy sojusz Moskwy i Pekinu. Wynika z nich, że Rosja nie tylko dostarcza Chinom broń i sprzęt wojskowy o wartości setek milionów dolarów, ale też może stać się "strategicznym zapleczem".

Rosja-Chiny Fot. REUTERS/Vladimir Smirnov

Hakerzy ujawnili tajne plany militarne Chin i Rosji

"The Washington Post" opisał treść ujawnionych w ostatnim czasie pism, które dotyczą współpracy wojskowej między Rosją a Chinami. Hakerzy z grupy Black Moon dotarli do 800-stronicowego dokumentu, którego prawdziwość zweryfikował brytyjski think tank Royal United Services Institute (RUSI). "Rosja zgodziła się wyposażyć i wyszkolić chiński batalion powietrznodesantowy oraz podzielić się doświadczeniem w desantowaniu pojazdów opancerzonych, co, zdaniem analityków, może zwiększyć zdolność Pekinu do zajęcia Tajwanu" - czytamy. Moskwa ma bowiem dzielić się z Pekinem doświadczeniem w obszarach, które Chiny uznają za kluczowe dla zwycięstwa w starciu o Tajwan.

Umowy na ponad pół miliarda dolarów

Z dokumentów wynika, że Rosja sprzedała Chinom za ponad pół miliarda dolarów (tak wstępnie oszacowano) sprzęt wojskowy, w tym wozy bojowe, działa przeciwpancerne i transportery. Inne dokumenty z kolei opisywały programy szkoleniowe dla chińskich spadochroniarzy. Według ekspertów to dowód na pogłębiający się sojusz Moskwy i Pekinu, który może w przyszłości stać się kluczowy w konflikcie o Tajwan. Think thank RUSI stwierdził w swoim raporcie, że szkolenia i transfery opisane w plikach zapewniłyby chińskim siłom powietrznym "rozszerzone zdolności manewru powietrznego", które otwierają "możliwości ofensywne przeciwko Tajwanowi, Filipinom i innym państwom wyspiarskim w regionie".

Zobacz wideo Rosyjskie trolle atakują, a nikt nie moderuje komentarzy na profilu szefa MSZ

Rosja czasowo straciła ważny zakład produkujący dla armii

Tymczasem w poniedziałek media obiegła informacja, że Rosja czasowo straciła ważny dla armii zakład produkcyjny "Elektrodeta", który mocno ucierpiał w wyniku rakietowego uderzenia Ukrainy. Eksperci wojskowi zwracają uwagę, że części produkowane w zakładzie są komponentami wielu rodzajów uzbrojenia.

Ukraińcy uderzyli w "Karaczewską Fabrykę Elektrodetal" za pomocą rakiet własnej produkcji, oznaczonych kryptonimem "Neptun". Firma znajduje się w obwodzie briańskim i produkuje zespoły elektryczne i elektroniczne wykorzystywane do budowy i remontu: czołgów, rakiet, samolotów, wozów bojowych i kompleksów łącznościowych. "Faktycznie Elektrodetal to część rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, bez której zrywa się remont i budowa współczesnego uzbrojenia Rosji" - cytują ukraińskie media internetowy wpis szefa Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Ukrainy Andrija Kowalenki. Od kilku miesięcy Ukraińcy atakują rosyjskie zakłady zbrojeniowe, lotniska, magazyny broni oraz infrastrukturę paliwową, aby ograniczyć zdolności logistyczne agresora.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło